3 września 2013

Szturm na niemiecką rodzinę – za nauczanie w domu!

(Marcin Bielecki / FORUM )

Policja, specjalni agenci i 20 pracowników socjalnych zaatakowało posiadłość niemieckiej rodziny w pobliżu niemieckiego Darmstadt. Powodem było przestępstwo rodziców, polegające na uczeniu czwórki dzieci w domu, co jest to zakazane przez niemieckie prawo. Dzieci zostały brutalnie odebrane rodzicom.


Wyjrzałem za okno i zobaczyłem ludzi, policję i specsłużby, wszyscy byli uzbrojeni – powiedział ojciec dzieci Dirk Wunderlich. – Powiedzieli, że przyszli ze mną porozmawiać. Starałem się zadawać pytania, ale w ciągu kilku sekund policjanci przynieśli taran, by rozbić drzwi. Nie miałem wyboru i otworzyłem – dodał.

Wesprzyj nas już teraz!

Policja popchnęła mężczyznę na krzesło i poinformowała, że ma rozkaz zabrania dzieci. – Agenci zachowywali się tak, jakbym był terrorystą. Nie spodziewałem się czegoś takiego w naszej spokojnej  wiosce – dodał.

Ojciec wraz ze swoją 14 letnią córką zostali przymusem wyprowadzeni z domu. Świadkiem zdarzenia była sąsiadka, która zaczęła krzyczeć z przerażenia. – Policjanci nie starali się być uprzejmi – powiedział. Gdy żona chciała przytulić i pocałować moją córkę, jeden z agentów specsłużb odepchnął ją łokciem, stwierdzając, że na takie zachowania jest „już za późno”.

Gdy zabrano dzieci, rodzice zostali wezwani na spotkanie z przedstawicielami opieki społecznej. Gdy próbowali się dowiedzieć, kiedy będą mogli ubiegać się o przywrócenie im dzieci, odpowiedziano, że będą musieli poczekać, aż… kompetentny sędzia wróci z urlopu.

W sądowym nakazie wydanym przeciwko rodzinie Wunderlich nie było mowy o żadnych nadużyciach przez nią popełnionych. Jedynym powodem było praktykowanie zakazanej przez państwo niemieckie edukacji domowej. Sędzia rodzinny, który wydał nakaz dopuścił użycie siły wobec dzieci, uzasadniając to tym, że „przejęły one poglądy rodziców na temat homeschoolingu” i dlatego też „nie można spodziewać się współpracy” ani ze strony rodziców ani dzieci.

Sytuacja w Niemczech oburzyła obrońców edukacji domowej z organizacji HSLDA. – Niemcy poważnie naruszyły prawa rodziny – powiedział jej prezes Michael Farris. – Prawo rodziców do wyboru rodzaju ich edukacji jest prawem człowieka wyższego porządku – dodał. Zauważył także, że konstytucja Stanów Zjednoczonych nie jest jedyną ustawą zasadniczą, która uznaje prawo rodziców do zapewnienia dzieciom edukacji innej, niż ta, którą oferują szkoły publiczne. Zarzucił Niemcom sprzeciwienie się traktatom o prawach człowieka, jak również zasadom liberalnej demokracji.

 

Źródło: lifesitienews.com

Mjend

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 361 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram