W niedzielę w szwajcarskiej miejscowości Chalais doszło do próby podpalenia kościoła. Wandale spalili Mszał. Ogień nie rozprzestrzenił się na całą świątynie.
Podpalenie uniemożliwiło katolikom uczestniczenie w niedzielnej Mszy Świętej. Wstrząśnięty zajściem jest proboszcz, pochodzący z polski ksiądz Bolesław Antoni Bieniek. – Jestem w tutejszej parafii proboszczem od 27 lat. Posługiwałem także w innych krajach, ale nigdy nie przeżyłem czegoś takiego – zauważa proboszcz.
Wesprzyj nas już teraz!
Duchowny podkreśla, że „spalenie Mszału jest niczym podłożenie ognia pod Biblie”. – To świętokradztwo – dodaje kapłan.
Opinii proboszcza nie podziela rzecznik lokalnej policji, Jean-Marie Bornet. Dla niego podpalenie kościoła to „zwykły wandalizm”. Widać, że słowo „profanacja” jest dla tutejszych stróżów porządku zarezerwowane dla innych wyznań…
FLC, luk