Szwajcaria dołącza do europejskiego tandemu segregującego obywateli na zaszczepionych i niezaszczepionych przeciwko COVID-19. Od 13 września, aby wejść do restauracji, kina czy innego miejsca publicznego, trzeba będzie okazać tzw. certyfikat sanitarny. Taki stan rzeczy będzie obowiązywał co najmniej do 24 stycznia 2022 roku.
Szwajcarski „certyfikat sanitarny” będzie przede wszystkim zawierał informację o przyjętym szczepieniu przeciwko COVID-19. Będzie można na jego podstawie dowiedzieć się również czy dana osoba przeszła zakażenie koronawirusem bądź czy uzyskała negatywny wynik testu na ten patogen. Test będzie „ważny” przez 48 godzin od uzyskania jego wyniku.
Szwajcarski rząd twierdzi, że tego typu rozwiązania są niezbędne ze względu na trudną sytuacją w służbie zdrowia. „Oddziały intensywnej terapii są bardzo przeciążone. W niektórych kantonach przekłada się planowane operacje, czasami trzeba przewozić pacjentów do innych szpitali”, przekazano w oświadczeniu.
Wesprzyj nas już teraz!
Władze kraju twierdzą, że liczba w pełni zaszczepionych przeciwko COVID-19 wciąż jest zbyt mała, co grozi niebezpieczeństwem kolejnej fali tzw. pandemii. Według szwajcarskiego ministerstwa zdrowia 59 proc. wszystkich uprawnionych do szczepień otrzymało co najmniej jedną dawkę szczepionki przeciw Covid-19, a 52 proc. jest w pełni zaszczepionych.
Źródło: rmf24.pl, DoRzeczy.pl
TK