Już po raz 24. (!) zdewastowano słomianą kozę – jeden z tradycyjnych elementów dekoracji bożonarodzeniowych na głównym placu miasta Gävle w środkowej Szwecji. Tym razem wandalom nie spodobało się zrobione z wyjątkowym pietyzmem małe, słomiana koźlątko. Przetrwało jedynie… dwie doby.
Zazwyczaj jednak dekoracje bożonarodzeniowe w Gävle to sporych rozmiarów, pełne kolorowych dekoracji, słomiane kozy. Pojawiają się one w Gävle od roku 1966 i stały się przedświątecznym symbolem tego 70-tysięcznego miasta.
Wesprzyj nas już teraz!
Słomiana koza została zaatakowana w środku nocy. Świadkowie mówią o trzech niezidentyfikowanych osobnikach, którym nie spodobała się świąteczna dekoracja.
W ubiegłym roku słomiany symbol świąt przetrwał do 21. grudnia, kiedy to – podobnie jak w większości przypadków – został spalony. Wcześniej słomiane kozy były nawet… porywane przez helikopter.
„ – Marzy mi się, aby nasze świąteczne symbole mogły przetrwać do Sylwestra. Ale czy to dzisiaj jest jeszcze możliwe? Zawsze wydawało mi się, że słomiane kozie dekoracje w naszym mieście są bardzo lubiane zarówno przez mieszkańców, jaki i licznych w tym okresie turystów. Przecież jeszcze kilka dni temu, w pięknej i uroczystej ceremonii ustawienia słomianych dekoracji w Gävle udział wzięło ponad 15 tysięcy osób” – z żalem w głosie opisywał kolejny przedświąteczny incydent Johan Adolfsson, odpowiedzialny za kontakty z mediami pracownik ratusza.
Władze w Gävle chcąc od przyszłego roku zwiększyć koszty ochrony i monitoringu placu, na którym pojawiają się słomiane kozy. Może w ten sposób nie dojdzie do 25. już dewastacji bożonarodzeniowych dekoracji.
Źródło www.thelocal.se
ChS