Niecodzienna propozycja padła w szwedzkim parlamencie. Do wprowadzenia zakazu żebrania na ulicach wezwała w wystąpieniu poseł Cecilia Magnusson z Partii Umiarkowanej.
Pomysł wywołał debatę w Szwecji. Magnusson wezwała do wprowadzenie zakazu żebrania na ulicy. Najbardziej absurdalny nie jest jednak sam pomysł, ale jedno z uzasadnień, jakie podała poseł. – Jeśli zakażemy żebrania na ulicy to nie będziemy musieli zastanawiać się nad redukowaniem problemu nędzy. Dzięki zakazowi problem ten sam się rozwiąże – powiedziała.
Wesprzyj nas już teraz!
Magnusson powołała się na przykład Goeteborgu, twierdząc, że uliczni żebracy w tym mieście prowokują przechodniów. – Wielu ludzi czuje się prowokowanych i nie ma najlepszych odczuć, gdy widzi na ulicy, przed sklepem osoby, które żebrzą – stwierdziła.
Pomysł Magnusson spotkał się krytyką ze strony wielu polityków. Nawet Partia Umiarkowana nie stanęła w obronie swojej deputowanej.
– To oczywiste, że zakaz żebrania nie rozwiąże problemu ubóstwa – stwierdził nagabywany przez media o propozycję Magnusson szef resortu sprawiedliwości, Beatrice Ask.
Źródło: thelocal.se
ged