Klub Varberg BoIS, który właśnie wywalczył awans do najwyższej klasy rozgrywkowej w Szwecji może zagrać na stadionie…im. Lenina. Z zaskakującym pomysłem wyszedł miejscowy miliarder, pragnący wykupić udziały w klubie.
Dotychczasowy stadion Varberga, Paskbergsvallen musi przejść gruntowną modernizację ze względu na przepisy dotyczące poziomu stadionów w pierwszoligowych klubach. By zmniejszyć koszty inwestycji, właściciel postanowił włączyć w plany modernizacyjne nazwę stadionu. Jest to powszechna w takich przypadkach praktyka.
Wesprzyj nas już teraz!
Okazuje się, że klub unikając dodatkowych kosztów może ściągnąć na siebie dużo poważniejsze problemy. Z najpoważniejszą ofertą wyszedł dotychczas miejscowy miliarder, Lasse Didng będący też…zadeklarowanym komunistą. Wykładając pieniądze na remont stadionu, zastrzegł prawo do zmiany nazwy – nowy obiekt może już wkrótce nosić imię…Włodzimierza Lenina.
W wywiadzie dla lokalnej gazety „Hallands Nyheter” biznesmen powiedział, że nowa nazwa stadionu to nie tylko spełnienie jego marzeń, ale też chęć pomocy klubowi, którego jest wiernym kibicem w pierwszym sezonie w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Diding będąc miliarderem nie zrezygnował ze swoich młodzieńczych fantazji. Wcześniej w miasteczku Varberg wybudował spa i łaźnię imienia Lenina, a jeden z hoteli nazwał „Havana” na cześć kubańskiego dyktatora, Fidela Castro.
Źródło: tvp.info
PR