Szybka przebieżka między grobami? Takie rzeczy tylko na obchodach 100. rocznicy krwawej bitwy pod Verdun. Spektakl niemieckiego reżysera oburzył francuskich polityków.
Szok i niedowierzanie musiał zapanować wśród uczestników obchodów, kiedy w czasie uroczystości, około 3,5 tysiąca nastolatków z Francji i Niemiec przebiegło między grobami na cmentarzu w Douamont, na którym spoczywają żołnierze polegli w czasie bitwy. Następnie młodzież podzieliła się na grupy i „stoczyła” bitwę. Uczniowie zadawali sobie ciosy i przepychali w rytm wybijany przez doboszy na metalowych beczkach.
Wesprzyj nas już teraz!
Bieg stanowił – jak nie trudno odgadnąć – artystyczną wizję niemieckiego reżysera całego przedsięwzięcia. Volker Schlöndorff tłumaczył, że w ten sposób chciał odwzorować chaos panujący na polu bitwy pod Verdun.
Na głowy pomysłodawców posypały się w pełni zasłużone gromy. Przewodnicząca Frontu Narodowego, Marine Le Pen, nazwała ten fragment uroczystości „joggingiem pomiędzy grobami” i stwierdziła, że był on „nieprzyzwoity, naprawdę nieprzyzwoity”.
Źródło: rp.pl
luk