Podsłuch i tajny przegląd korespondencji – te formy inwigilacji Polaków stosowane były w ubiegłym roku przez policję oraz tajne służby 8 tysięcy razy – wynika z danych udostępnionych przez ministra spraw wewnętrznych.
Skierowana do Senatu informacja szefa MSWiA zawiera tylko dane statystyczne. Mariusz Błaszczak napisał między innymi, iż policja w 2015 roku wystosowała 8 945 wniosków o zastosowanie kontroli operacyjnej (w 2014 r. – około tysiąca mniej). Ponad pięćdziesięciu wnioskom nie nadano dalszego biegu ze względu na ustanie przyczyn stosowania kontroli. 252 wnioski nie uzyskały zgody prokuratura lub sądu (w 2014 r. – 192). Rok wcześniej tzw. kontrola operacyjna użyta została 7 215 razy.
Wesprzyj nas już teraz!
Informacja podaje, że w 2015 r. przedłużono 933 kontroli operacyjnych (w 2014 r. – 883). Zgodnie z ustawą o policji, kontrolę operacyjną zarządza się na okres nie dłuższy niż 3 miesiące. Sąd może na wniosek policji, na okres nie dłuższy niż kolejne 3 miesiące, jednokrotnie przedłużyć kontrolę. W uzasadnionych przypadkach, gdy pojawią się nowe okoliczności istotne dla zapobieżenia lub wykrycia przestępstwa bądź też ustalenia sprawców i uzyskania dowodów przestępstwa, sąd mógł – według stanu prawnego obowiązującego wówczas – dodatkowo przedłużyć taką kontrolę.
W ubiegłym roku policja wnioskowała 945 razy o ujawnienie tajemnicy ubezpieczeniowej lub bankowej (rok wcześniej – 587 razy). Sąd nie zgodził się na to zaledwie w pięciu przypadkach.
wPolityce.pl/PAP
RoM