28 maja 2015

Talibowie nadal aktywni. Chcieli zaatakować hotel należący do syna byłego prezydenta Afganistanu

(fot.REUTERS/Omar Sobhani/Forum)

Do nieudanej próby zamachu doszło w stolicy Afganistanu – Kabulu. Czterech talibów uzbrojonych m.in. w granaty i wyrzutnię rakietową próbowało zaatakować hotel. Jednak zostali powstrzymani przez afgańskie siły bezpieczeństwa. Walki trwały w nocy w wtorku na środę. Ostatecznie udało się powstrzymać niedoszłych zamachowców. Wszyscy czterej zginęli. Śmierci nie poniósł natomiast żaden członek afgańskich sił zbrojnych ani cywil.


Właścicielem hotelu, który był celem zamachu był syn byłego prezydenta Afganistanu Burhanuddina Rabbaniego. Ponadto zdaniem talibów rezydowali w nim zagraniczni okupanci. System ochrony hotelu nie został uszkodzony. W wyniku walk przechwycono natomiast granatnik, karabiny typu AK-47 oraz wyrzutnię rakietową.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Jak przypominają Masoud Popalzai i Jethro Mullen jest to kolejny przypadek, gdy talibowie próbują zaatakować przedstawicieli ludności zagranicznej. Nie jest to też pierwszy przypadek ataku na hotel w Kabulu. Poprzednie zamachy były skuteczne. Około dwa tygodnie temu napastnik zastrzelił 14 osób, w tym wielu zagranicznych gości, w Park Palace Guest House. Z kolei w marcu talibowie dokonali skutecznego ataku na Serena Hotel.

 

Wojna w Afganistanie rozpoczęła się 7 października 2001 r. Była odpowiedzią na przeprowadzone przez al-Kaidę zamachy 11 września 2001 r. Krajem rządzili radykalni islamiści – talibowie, których rząd uznawały tylko niektóre kraje islamskie. Przez ponad 10 lat bezpieczeństwo w kraju zapewniały międzynarodowe, w tym polskie, siły koalicyjne. W 2013 r. nadzór nad krajem został przekazany w ręce afgańskich sił bezpieczeństwa, co nie oznaczało całkowitego wycofania się sił koalicji. Polska misja w Afganistanie zakończyła się w grudniu 2014 r. Sytuacja w kraju nadal nie jest jednak w pełni stabilna.

 

 

Źródło: edition.cnn.com

mjend

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 299 440 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram