Według lokalnych władz w południowej części Afganistanu Talibowie ścięli siedemnastu mieszkańców tamtejszych wiosek. Kilkunastu innych cywilów poniosło śmierć w atakach tych bojowników w innych częściach kraju. Wśród ofiar, którym odcięto głowy w prowincji Helmand w dystrykcie Kajaki, były dwie kobiety. Taką informację przekazał Daoud Ahmadi, rzecznik miejscowych władz.
Na temat przyczyn tej masakry krążą sprzeczne informacje. Jedna z wersji zakłada, iż była to kara talibów za próby siłowego przeciwstawienia się bojownikom. Massoud Khan Noorzai, jeden z parlamentarzystów tego regionu, twierdzi, iż powód zemsty talibów był całkiem inny. Odbywało się tam przyjęcie, na którym dwie kobiety tańczyły. Uznano to za obrazę moralności, doszło do masakry.
Jak na razie na temat powodów tego bestialskiego działania, Policja afgańska oraz wojsko prowadzą w tej chwili w tej szokującej sprawie dochodzenie, dopadnięcie jednak sprawców masakry jest praktycznie niemożliwe. Afgański minister spraw wewnętrznych potępił ten atak. Zapowiedział też, że jego ludzie zrobią wszystko, by dopaść i surowo ukarać sprawców tego czynu.
Wesprzyj nas już teraz!
Istnieją poważne obawy, że wraz z wycofywaniem się wojsk amerykańskich i sojuszniczych z Afganistanu liczba ataków może gwałtownie wzrosnąć. W opinii specjalistów administracja prezydenta Karzaja zdana na własne siły może mieć poważne problemy z utrzymaniem porządku w tym kraju.
Źródło: „Polska The Times”
luk