Władze Wietnamu zakazały wyświetlania filmu „Barbie”. Teraz dołącza do nich Kuwejt. O „banie” myślą rządzący Libanu, wskazując, że hollywoodzka produkcja promuje homoseksualizm.
Kontrowersje wokół filmu „Barbie” Grety Gerwig nie ustają, chociaż trzeba przyznać, że także pomagają w zarabianiu na produkcji. Wokół filmu tworzony jest ruch społeczny. Jak podają hollywoodzkie media, film wygenerował już ponad 1 mld dol. przychodów.
Producenci toczą rozmowy z przedstawicielami władz Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich, by „Barbie” mogła obejrzeć tamtejsza publiczność. Prawdopodobnie zostanie on jednak ocenzurowany, ale nie zakazany.
Wesprzyj nas już teraz!
Kuwejt zdecydował się na całkowity zakaz wyświetlania produkcji. Tamtejszy urząd cenzury uznał, że film „przekazuje idee, które zachęcają do niedopuszczalnych zachowań i wypaczają wartości społeczne”.
„Barbie” prawdopodobnie zostanie zakazana również w Libanie. Minister kultury Mohammad Mortada wskazał, że produkcja „promuje homoseksualizm” i „jest sprzeczna z wartościami wiary oraz moralności”, deprecjonując rodzinę.
Film, w którym główne role grają Margot Robbie i Ryan Gosling, wszedł do kin 21 lipca i pomimo mieszanych recenzji, okazał się jednym z najbardziej dochodowych filmów 2023 roku, przekraczając ponad 1 miliard dolarów wpływów ze sprzedaży biletów na całym świecie.
Ben Shapiro, amerykański komentator polityczny, prawnik i pisarz uznał, że „hit” Warner Brosa jest „najbardziej antyludzkim filmem, jaki kiedykolwiek powstał”, „podważa podstawowe wartości ludzkie”.
Źródło: hindustantimes.com/independent.co.uk
AS
„Oppenheimer” – trudny temat, trudny bohater, świetny film [Zdobywca 7 Oscarów]