„Destrukcja towarzyszy Sorosowi na wielu etapach pomnażania majątku. 16 września 1992 roku – czarna środa – był jednym z najgorszych dni w historii finansów Wielkiej Brytanii. To wtedy kurs funta w ciągu dnia stracił 25 proc. do dolata i 15 proc. do marki niemieckiej. Rynek nieruchomości załamał się, setki tysięcy Brytyjczyków zostało zrujnowanych. To Soros – jego fundusz Quantum – przeprowadził niszczycielski atak na brytyjską walutę, a on sam stał się najbardziej znanym spekulantem na świecie”, pisze na łamach tygodnika „SIECI” Dariusz Matuszak.
Publicysta podkreśla, że pieniądze, jakie w 1992 roku „zarobił” Soros zostały przez niego wykorzystane do kolejnych spekulacji. „W 1997 roku premier Malezji Mahathir bin Mohamad oskarżył Sorosa o finansową agresję przeciwko narodowi i doprowadził do kryzysu w Azji Południowo-Wschodniej. W międzyczasie Soros doprowadził do katastrofy rubla (stracił na tym). Potem współpracował blisko z rządzącym Argentyną z dyktatorską pasją małżeństwem Kirchenerów. (…) Soros rozprowadzał wtedy śmieciowe obligacje pogrążonej w permanentnym kryzysie Argentyny. Nie ma wątpliwości, że tam, gdzie się pojawia, leje się krew. Czasami w sensie dosłownym”, zaznacza.
Z analizy życiorysu i działalności Sorosa wynika jednoznacznie, że „nieustanne ingerencje w sprawy państw, promowanie lewicowych ruchów politycznych” etc. to żadna filantropia, tylko „sposób operowania”.
Wesprzyj nas już teraz!
„Pieniądze wkładane w różne organizacje, uczelnie, stypendia itd. to tylko budowanie wpływów pod kolejne operacje. Jedni miliarderzy pakują pieniądze w dziesiątki start-upów, z których jeden odnoszący wielki sukces pozwoli zarobić ogromne pieniądze, a on w państwa, rządy, partie. Może np. taka Polska z jej planem Balcerowicza, Węgry, Haiti, Albania, Kosowo to były dla Sorosa takie start-upy”, zastanawia się autor „SIECI”.
„Czysta spekulacja – tym właśnie zajmuje się Soros. Nie ma żadnego produktu, usługi, które stoją za biznesem. Musk ma samochody elektryczne. Zuckerberg skomunikował ludzi. Bezos zbudował największą sieć sprzedaży. Rodzina Johnsonów produkuje leki, kosmetyki. Murdoch ma media. Za Sorosem stoją tylko liczby. Tylko one oraz wpływy na państwa i narody opisują jego biznesy. Teoretycznie spekulant jest najbardziej znienawidzonym przez lewicę typem kapitalisty. Nie robi nic pożytecznego, tylko obraca pieniądzem i go pomnaża. Ale współczesnej lewicy żaden pieniądz nie śmierdzi, więc można ją sobie za niego kupić”, podsumowuje Dariusz Matuszak.
Źródło: tygodnik „SIECI”
„Władcy Świata”, czyli po co spadkobiercom Marksa, Engelsa i Lenina białe kołnierzyki?