Po raz pierwszy w historii, ambasada USA w Tel Awiwie tuż pod flagą amerykańską umieściła flagę tęczową, symbol ruchy homoseksualnego. Zdaniem Dana Shapiro, ambasada chciała wyrazić w ten sposób solidarność z homoseksualistami w Izraelu, którzy obchodzą swoje święto.
Ambasador Shapiro dodał, że jest dumny, iż jego placówka może wziąć udział w obchodach „Pride Week” (Tygodniu Dumy).
Wesprzyj nas już teraz!
William J. Murray, przewodniczący Koalicji Wolności Religijnej w USA stwierdził w stacji Fox z oburzeniem, iż administracja Obamy nie dość, że otwarcie pomaga islamskim dżihadystom w Syrii, to jeszcze promuje sodomię w Izraelu. – Dlaczego flaga, która odnosi się do stosunków analnych powiewa tuż pod amerykańską flagą narodową? To jest obrzydliwość. Pokazuje ona, jak bardzo zdeprawowany jest Obama – oburzał się Murray.
Dodał: – Administracja Obamy potwierdza publicznie, że popiera ruch na rzecz praw gejów. Tymczasem amerykańscy wojskowi są zmuszani do usuwania Biblii ze swoich biurek i wersetów biblijnych ze ścian, żeby nie zostać oskarżonym o epatowanie i narzucanie wiary chrześcijańskiej. Zdaniem Murraya, niedopuszczalne jest stosowanie takich „podwójnych standardów”.
Tel Awiw został określony przez jedno z homoseksualnych pism – „Out Magazine” – „stolicą gejów Bliskiego Wschodu”. Sodomici z Izraela próbujący ścignąć homo-turystów zachwalają Tel Awiw i jego ekscytujące życie nocne. W 2011 r. Tel Awiw został uznany za najlepsze miejsce dla homoseksualistów na świecie.
Kilka tygodni temu amerykańska flaga zawisła także na ambasadzie USA w Madrycie.
Źródło: wnd.com, AS.