Z foyer jednego z budynków Uniwersytetu we Flensburgu w Niemczech zniknęła 120-centymetrowa rzeźba brzemiennej kobiety. Władze uczelni podjęły taką decyzję, ponieważ posąg miał sprawiać, że studentki „czuły się nieswojo”. W jego miejsce wstawiono „tęczowy znak zapytania” wydrukowany na drukarce 3D.
Usunięta z uniwersyteckiego foyer rzeźba to dzieło Fritza While nazwane „Primavera”. Posąg przedstawia kobietę w ciąży i był eksponowany na uczelni od blisko 70 lat. Niemiecki „Bild” informuje, że rzeźba miała „symbolizować rosnące życie”. Taką argumentację przedstawia fundacja zajmująca się spuścizną nieżyjącego już artysty, który wykonał rzeźbę.
Co ciekawe, fundacja podkreśla, że twórca posągu nie miał „seksistowskich lub mizoginistycznych” motywów tworząc swoje dzieło. Jednak z tą argumentacją nie zgadza się Martina Spirgatis, pełnomocniczka uniwersytetu ds. równych szans.
Wesprzyj nas już teraz!
Spirgatis podkreśla, że wśród uczniów i nauczycieli jest „wysoki odsetek kobiet”, z których niektóre czują się „nieswojo” na ten widok. „Posąg symbolizuje przestarzały obraz kobiecości i sugeruje sprowadzenie kobiecości do płodności i rodzenia dzieci” – wyjaśnia przedstawicielka Uniwersytetu we Flensburgu.
„Na uniwersytecie, gdzie kobiety są wyraźnie określone jako osobowości intelektualne, taki wizerunek jest niestosowny i nie ma nic wspólnego z nauką” – wskazuje pełnomocniczka.
„Obecnie zamiast Primavery na postumencie w holu uniwersyteckim znajduje się tęczowy znak zapytania. Nie był tworzony miesiącami przez znanego rzeźbiarza, takiego jak Fritz While, ale wypluty przez drukarkę 3D w ciągu kilku minut” – podsumował „Bild”.
Źródło: PAP, Bild
Oprac. WMa
Neues vom woken Gender-Panoptikum: Eine abstrakte Frauen-Figur wurde aus der Uni Flensburg entfernt und durch Regenbogen-Plaste ersetzt, weil das Becken "zu gebärfreudig" sei.
Wenn Links-Progressive reaktionärer als die Taliban sind.https://t.co/T4ErCGAIZ8 pic.twitter.com/prk6n1LEFy
— Richard Meusers v.W. 🇺🇦 (@maternus) July 21, 2023