Na rozpoczynających się we wtorek, 1 września, kieleckich targach w ramach Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego zaprezentuje się ponad 500 wystawców. Miłośnicy militariów z pewnością zacierają ręce, bo plany modernizacyjne polskiej armii przyciągają producentów ze wszystkich zakątków globu. Dodatkową atrakcją będą eksponaty z Muzeum Wojska Polskiego i Muzeum Lotnictwa z Krakowa.
Wyjątkowo liczna obecność na kieleckich targach firm zajmujących się wojskowymi śmigłowcami nie jest przypadkiem. Po przetargu na śmigłowce wielozadaniowe, wojsko chce wzmocnić też siłę ognia. Mają ją zapewnić śmigłowce uderzeniowe. Stąd też koncern Airbus Group, obok wzbudzającego wiele emocji w Polsce H225M Caracal, zaprezentuje wielozadaniowy śmigłowiec wojskowy H145M oraz śmigłowiec uderzeniowy Tiger. Ten ostatni model został zaprezentowany już we czwartek w Warszawie. Kielce będą jego drugą odsłoną w Polsce.
Wesprzyj nas już teraz!
To właśnie Tiger powalczy o kontrakt z polską armią w ramach programu „Kruk”. Na targach będzie można zobaczyć rywali Tigera, gdyż Turcy zaprezentują nam śmigłowiec szturmowy T129, a amerykanie Sikorsky UH-60 Black Hawk oraz Boeing AH-64 Apache. Wisienką na awiacyjnym torcie będzie wielozadaniowy myśliwiec piątej generacji F-35. Głodnych atrakcji z pewnością zadowoli możliwość skorzystania z symulatora jego kokpitu.
Tradycyjnie na targach swój potencjał produkcyjny szeroko zaprezentuje jeden z krajów. Tym razem będzie to Norwegia znana z takich marek jak Kongsberg Defence & Aerospace oraz NAMMO. Z punktu polskiej armii to także interesujący pokaz, bo właśnie we współpracy z Norwegami rozwijane są programy łodzi podwodnych oraz wojskowych systemów informatycznych. Norwedzy pokażą np. najmniejszy na świecie osobisty system rozpoznawczy i inwigilacyjny PD-100 PRS oraz system NASAMS. Ta ostatnia pozycja jest szczególnie interesująca, bo norweski koncern wystawił ją w postępowaniu na zestaw przeciwlotniczy krótkiego zasięgu dla Wojska Polskiego w ramach programu „Narew”.
Nie zabraknie też produktów tworzonych przez polską zbrojeniówkę lub z jej udziałem. To m.in. nowa armatohaubica Krab, produkowana na koreańskim podwoziu, jej wersja kołowa Kryl czy KTO Rosomak. Z kolei Stocznia Marynarki Wojennej zaprezentuje model okrętu patrolowego NS 935 oraz modele okrętu desantowego 722 i statku poszukiwawczo-ratowniczego SAR.
Na wystawę swoje wyposażenie szykują się też polscy żołnierze. Zaprezentowane zostaną czołgi Leopard w wersji 2A5, PT-91, T72M, wozy zabezpieczenia technicznego i pojazdy inżynieryjne. „Specjalsi” pokażą z kolei swoje bezzałogowe systemy latające Scan Eagle i wyrzutnię Scan Eagle.
– W tym roku powtarzamy sprawdzoną już koncepcję, by pokazywać wojsko przez pryzmat podległych Dowódcy Generalnemu sześciu Inspektoratów: Wojsk Lądowych, Marynarki Wojennej, Sił Powietrznych, Wojsk Specjalnych, Szkolenia i Rodzajów Wojsk w otoczeniu jednostek logistycznych podporządkowanych szefowi Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych – powiedziała Katarzyna Portianko-Gaca w rozmowie z portalem polska-zbrojna.pl.
Jak dodała, tym razem na pokazie będzie więcej trenażerów, automatyki czy sprzętu zabezpieczenia technicznego. Wojsko zaprezentuje m.in. robota saperskiego Talon IV, karabiny wyborowe Accuracy czy aparat nurkowy AMPHORA.
Nowością targów będzie obecność sprawnych technicznie eksponatów z Muzeum Wojska Polskiego i Muzeum Lotnictwa z Krakowa. To m.in. uczestniczący w walkach z okresu II wojny światowej czołg IS-2 czy wyposażenie żołnierzy z dywizjonów nadbrzeżnych na Helu z tego okresu.
Kieleckie targi ruszają we wtorek 1 września. Militarne show zakończy się w piątek.
molik
