Rząd Niderlandów chce zabijać polskie nienarodzone dzieci… zdalnie. Holenderski parlament przyjął ustawę umożliwiającą tamtejszym lekarzom przepisywanie pigułek aborcyjnych i wysyłanie ich pocztą do Polski. Już w 2021 r. Holandia zapewniła sfinansowanie procederu dzieciobójstwa przyjeżdżającym zza granicy polskim kobietom.
Kobiety będą mogły otrzymać pocztą z Niderlandów tabletki aborcyjne. Warunkiem jest jednak przeprowadzenie teleporady. Za nowymi przepisami lobbowała Elke Slagt-Tichelman, była położna, obecnie deputowana działająca na rzecz tzw. praw reprodukcyjnych.
W Holandii aborcja jest legalna i dostępna do 22. tygodnia ciąży, a w przypadkach medycznych do 24. tygodnia. W grudniu 2022 r. parlament przyjął ustawę, która umożliwia przepisywanie pigułek aborcyjnych przez lekarzy rodzinnych, co jeszcze zwiększyło dostępność śmiertelnych środków.
Wesprzyj nas już teraz!
W następstwie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r., stwierdzającego niezgodność przesłanki eugenicznej z Konstytucją, holenderski parlament przyjął uchwałę umożliwiającą współfinansowanie zabiegów z budżetu państwa dla Polek.
Dzisiaj holenderski rząd chce zabijać nienarodzone polskie dzieci zdalnie. Przepisywanie na odległość niezwykle ryzykownych dla zdrowia pigułek popiera m.in. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), która zaleca ich wdrożenie na szerszą skalę. Choć sprzedaż tabletek poronnych jest w Polsce nielegalne, to korzystająca z nich kobieta nie popełnia czynu zabronionego.
Proceder zostanie po części sfinansowany z kieszeni holenderskiego podatnika. Jak informują aborcjoniści z Aborcyjnego Dream Teamu, usługa będzie dostępna po wysłaniu darowizny na rzecz aborcyjnej „kliniki” w wysokości 30-35 euro.
Źródło: onet.pl
PR