Media na całym świecie informują, że komunistyczny reżim Korei Północnej dokonał kolejnej próby z bronią wodorową. Władze Korei Południowej zwołały w trybie pilnym narady kilku organów bezpieczeństwa państwa, mimo że nie ma dotąd pewności, czy doszło do podziemnego wybuchu czy trzęsienia ziemi. Sprawę analizują wywiady USA, Chin i Japonii.
Północnokoreański reżim w Pjongjang potwierdził oficjalnie, że doszło do próbnego wybuchu broni wodorowej. W czasie gdy miało dojść do detonacji sejsmologiczne laboratoria w Stanach Zjednoczonych, Japonii, Chinach oraz Korei Południowej zanotowały wstrząs o sile5,1 st. w skali Richtera. Podobna sytuacja miała miejsce w 2013 roku, gdy północnokoreański test broni masowego rażenia początkowo odczytano jako trzęsienie ziemi.
Wesprzyj nas już teraz!
Wiele jednak wskazuje na to, że doszło do czwartego w historii użycia broni nuklearnej przez Koreę Północną. Wobec tego ich sąsiedzi z południa zwołali pilną naradę w ministerstwie spraw zagranicznych oraz Radzie Bezpieczeństwa Narodowego. Seul zauważa, że Pjongjang nie poinformował o swoich planach ani Chin ani USA.
Zarówno Japonia, Chiny jak i Stany Zjednoczone z uwagą przyglądają się sprawie i badają czy faktycznie doszło do wybuchu, czy mamy jednak do czynienia z trzęsieniem ziemi.
W związku z kolejną eskalacją napięcia na Półwyspie Koreańskim w środę około godziny 17 czasu polskiego na nadzwyczajnym posiedzeniu zbierze się Rada Bezpieczeństwa ONZ. O spotkanie wystąpiły Stany Zjednoczone i Japonia. Rozmowy przebiegać będą najprawdopodobniej za zamkniętymi drzwiami.
Źródło: cnn.com / nbcnews.com / nytimes.com
MWł