Irlandzka Komisja Ochrony Danych (DPC) uznała platformę społecznościową TikTok za winnego niedostatecznej ochrony danych osobowych osób poniżej 16 roku życia. Dochodzenie w sprawie trwało ponad dwa lata. Chiński BigTech ma zapłacić 1,6 mld dolarów kary.
Chodzi o zasady rejestracji na popularnym wśród młodzieży serwisie z krótkimi filmikami. Konta nowych użytkowników, najczęściej dzieci, miały w domyślnych ustawieniach zapisaną opcję powszechnego dostępu, przez co każdy mógł mieć mieć wgląd w zamieszczane tam treści. Filmy tworzone przez dzieci mogły być też dowolnie przetwarzane i łączone przez innych (tzw. funkcje duet i stitch).
Kontrolerzy zwrócili też uwagę na funkcję „family pairing”. Ma ona pomóc w ochronie nastolatków używających platformy. Faktycznie jednak konta najmłodszych użytkowników mogły zostać „sparowane” z kontem dorosłego, który nie miał z nim nic wspólnego.
Wesprzyj nas już teraz!
Nie tylko Irlandczycy poszli z TikTokiem do sądu. Pozew przeciwko chińskiej aplikacji wniósł również duński urząd ochrony danych, Autoriteit Persoonsgegevens. Zażądał od właściciela aplikacji 750 tys. euro za to, że nie przetłumaczył informacji dotyczących prywatności na duński, co mogło wprowadzać w błąd najmłodszych użytkowników.
Również duńska organizacja Take Back Your Privacy oskarża platformę o brak bezpieczeństwa. „Dane użytkowników przesyłane są do Chin, a algorytm podpowiada im szkodliwe treści” – piszą przedstawiciele organizacji. Domagają się od platformy 2 mld euro odszkodowania.
Źródło: forsal.pl
PR
Gwałt z bronią w ręku?! „Wyborcza” obnaża wszystkie grzechy „Homokomando”