9 kwietnia 2025

Klimatyści oszukiwali nawet „swoich”. Nowe fakty ws. afery lobbingowej w UE

(PCh24TV)

Frans Timmermans płacił z publicznych pieniędzy organizacjom ekologicznym za przepychanie własnych polityk w taki sposób, żeby nikt nie wiedział, że to on za tym stoi – informuje na platformie X dziennikarz Tomasz Borejza. Na jaw wychodzą kolejne fakty dotyczące afery związanek z klimatycznym lobbingiem organizacji pozarządowych. Finansowane z Brukseli NGO’sy miały współpracować z politykami w sprawie kształtowania przepisów prawa w obrębie Europejskiego Zielonego Ładu.

Sprawę współpracy tzw. organizacji społecznych z politykami nagłośnił holenderski „Die Telegraaf”. Dziennikarze dotarli do serii umów dotyczących wsparcia finansowego dla European Environmental Bureau. Zielona organizacja miała na celu doprowadzenie do zaostrzenia co najmniej 16 polityk Europejskiego Zielonego Ładu.

EEB miało lobbować za pieniądze Komisji u konkretnych polityków, przekonując, by ci zaostrzali ekologiczną politykę Unii Europejskiej. Liberalna część unio-establishmentu nie widzi w tych działaniach nic niewłaściwego, twierdząc, że doszło co najwyżej do zbieżności interesów. Europejski Trybunał Obrachunkowy, który przyjrzał się sprawie, polecił jedynie zwiększyć przejrzystość zasad finansowania NGO’sów w ramach programów unijnych. Ostatecznie, jak uznano, nikt nie ucierpiał, a zyskała wyłącznie planeta.

Wesprzyj nas już teraz!

Problem w tym, relacjonuje Borejza, że na problem zwracają uwagę nie tylko politycy prawicy, ale i przedstawiciele centrum, w tym Europejskiej Partii Ludowej, do której należy Platforma Obywatelska. Na nieetyczne działania zwracał uwagę chociażby polski komisarz Piotr Serafin. Politycy czują się oszukani, ponieważ byli przekonani, że rozmawiają z grupą zaangażowanych obywateli, a nie sponsorwanych z Brukseli aktywistów.

„Frans Timmermans [wiceprzewodniczący wykonawczy odpowiedzialny za Europejski Zielony Ład – red.] płacił z publicznych pieniędzy organizacjom ekologicznym za przepychanie własnych polityk w taki sposób, żeby nikt nie wiedział, że to on za tym stoi” – pisze Borejza.

Komisja Europejska chciała zapobiec wybuchowi afery pod koniec zeszłego roku, kiedy zakazała organizacjom pozarządowym, partycypującym w programie grantowym LIFE, działalności lobbingowej. Mowa była o 5,4 mld euro przeznaczonych na działalność w latach 2021 – 2027. KE wprost przyznała, że doszło do „nieodpowiednich działań lobbingowych”.

Według POLITICO, aktywne działania lobbingowe skierowane do urzędników i instytucji UE – wcześniej uważane za dopuszczalne – nie mogą już kwalifikować się do finansowania. Obejmują one m.in. „organizowanie spotkań lub dostarczanie materiałów” konkretnym instytucjom lub urzędnikom UE. Wśród zakazanych działań znalazło się również „identyfikowanie konkretnych członków lub urzędników instytucji w celu (…) omówienia konkretnych treści politycznych lub wyników”. KE wprost stwierdziła, że powyższe działania „mogą wiązać się z ryzykiem utraty reputacji przez Unię”. 

Źródło: X / Tomasz Borejza / politico.eu / własne PCh24.pl
PR

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Nie zwalniamy w walce o katolicką Polskę! Wesprzyj PCh24.pl w 2025 roku i broń razem z nami cywilizacji chrześcijańskiej!

mamy: 117 590 zł cel: 500 000 zł
24%
wybierz kwotę:
Wspieram