Victoria Spartz, amerykańska kongresmen urodzona na Ukrainie, opowiedziała się przeciwko ostatniemu pakietowi pomocy dla Ukrainy o wartości 61 mld USD. W jej ocenie pieniądze zostaną niewłaściwie wykorzystane.
Republikańska kongresmen w wywiadzie dla twórcy internetowego Aleca Lace’a sprzeciwiła się „wręczaniu czeków in blanco Ukrainie”. Stwierdziła również, że bezpieczeństwo granic USA powinno być większym priorytetem. Spartz mówi wspólnym głosem z konserwatywnymi republikanami w Izbie Reprezentantów, którzy chcieli uzależnić pomoc dla Ukrainy od lepszego zabezpieczenia południowej granicy Stanów Zjednoczonych.
Spartz wyraziła zbulwersowanie sugestiami, iż jej pochodzenie powinno dyktować wsparcie dla sprawy ukraińskiej. – Moim obowiązkiem jest ochrona narodu amerykańskiego – powiedziała podczas niedawnego wywiadu. Choć od początku wojny wspiera Ukrainę, polityk otwarcie wyrażała nieufność wobec działań prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, którego oskarża o korupcję.
Wesprzyj nas już teraz!
– Prezydent Biden powinien wytłumaczyć amerykańskim podatnikom co się stało z tymi pieniędzmi i na co zostały wydane. Dlaczego jedynie niewielki procent dotarł bezpośrednio na linię frontu? Sporo tej kwoty to tak naprawdę fundusz łapówkowy (ang. slush fund –red.) a my nie powinniśmy popierać bezmyślnego przekazywania pieniędzy prezydentowi Zełenskiemu – mówiła.
Spartz wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych w 2000 r. po tym, jak w pociągu w Europie poznała swojego przyszłego męża, który pochodzi z Indiany. Zaczynała jako kasjerka w banku, później wykładała jako adiunkt na Uniwersytecie Indiana.
Przyjęty przez Izbę Reprezentantów, a następnie przegłosowany przez Senat i podpisany przez prezydenta USA Joe Bidena pakiet pomocowy dla Ukrainy wynosi łącznie 95 mld dol. Obejmuje prawie 61 mld dol. pomocy dla Ukrainy, 26 mld dol. dla Izraela i 8 mld dol. dla Indo-Pacyfiku.
Źródło: businessinsider.pl / X
PR
Sytuacja na froncie coraz gorsza dla Ukraińców. Rosjanie z taktycznymi sukcesami
Szef sztabu Wojska Polskiego: armia zawodowa i aktywna rezerwa liczyć będą 450 tysięcy żołnierzy