Protase Rugambwa, nowo wyświęcony kardynał z Tanzanii jest przekonany, że mieszkańcy Czarnego Lądu odegrają wiodącą rolę w przyszłości katolicyzmu. Zwrócił również uwagę na wielkie wyzwania stojące przed Kościołem w Afryce, takie jak powszechny synkretyzm religijny z pogaństwem, idąca z Zachodu rewolucja seksualna czy ekspansja charyzmatycznych sekt w obrębie chrześcijaństwa.
Były sekretarz w zlikwidowanej Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów, a obecnie arcybiskup Tabory w Tanzanii udzielił wywiadu amerykańskiemu National Catholic Register. Powołując się na niesamowity przyrost Kościoła w Afryce, o którym mówi się, że w 2050 r. będzie domem co trzeciego katolika na świecie, kardynał Protase Rugambwa wyraził przekonanie, że przyszłość Kościoła leży właśnie na kontynencie afrykańskim.
„Czym w końcu jest Kościół?” – zapytał zwierzchnik archidiecezji Tabora w Tanzanii. „Mówimy o obecności ludzi; wierzących, wyznawców, zwolenników. W Afryce nie ma wątpliwości, że jeśli policzyć tych, którzy zostali ochrzczeni, z każdym kolejnym dniem liczba ta rośnie” – dodał.
Wesprzyj nas już teraz!
Jednocześnie kardynał Rugambwa powiedział, że Kościół w Afryce stoi w obliczu „wielkich wyzwań” takich jak przeszkody w formowaniu wysokiej jakości kapłanów, wzrost popularności sekt w obrębie chrześcijaństwa, a także ideologiczna presja z zewnątrz.
„Mamy [tutaj – red.] różne teorie, różne pomysły, różne ideologie” – przyznał były sekretarz Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów, odnosząc się konkretnie do ideologii gender. „Więc musimy się przygotować” – zapewnił.
Kardynał Rugambwa powiedział również, że dzisiejsi seminarzyści muszą być formowani nie tylko do stawienia czoła wyzwaniom Kościoła w Afryce – takim jak synkretyzm łączący katolicyzm z wierzeniami i praktykami innych religii, takich jak rdzenne pogaństwo afrykańskie – ale także tym, które pojawią się w przyszłości.
Kardynał jako jedno z głównych wyzwań stojących przed Kościołem w Afryce wymienił ideologię gender. Hierarcha przyznał, że że idee te nie pochodzą jedynie ze świeckich źródeł, ale są przekazywane nawet wewnątrz Kościoła. „W dzisiejszych czasach, z tym globalnym Kościołem, globalizacją, jaką znamy, to, co widzisz w Ameryce, dzieje się już tutaj!” – przyznał.
Zapytany o szczegóły, kardynał Rugambwa odmówił komentarza, mówiąc: „Nie musisz mnie słuchać, aby wiedzieć, co dzieje się na świecie”. Przyznał jednak, że „nikt nie powinien przychodzić z góry, a potem mówić: »Mamy odpowiedź, wy nie macie odpowiedzi«. My również mamy odpowiedź” – zapewnił.
Kardynał Rugambwa ostrzegł również przed niebezpieczeństwami charyzmatycznych sekt w afrykańskim chrześcijaństwie, gdzie różne wyznania próbują odciągnąć katolików od Kościoła poprzez emocjonalne „atrakcje”. Przykładowo, działalność zielonoświątkowców była wielokrotnie krytykowana przez przywódców Kościoła za „inwazję” na przestrzenie katolickie i używanie „nieuwierzytelnionych cudów i proroctw” jak „opium” dla przyciągnięcia nieświadomych wiernych.
Tanzański kardynał powiedział, że wzrost sekciarstwa „jest już szansą, ale także wyzwaniem”, aby poprawić własną formację, oraz zachęcić duszpasterzy do bardziej świadomej obecności wśród młodych ludzi.
„Musimy nadal ich formować, a następnie pomagać im w zrozumieniu różnych kwestii i pytań dotyczących wiary” – powiedział kardynał Rugambwa.
Zapytany, czy w Kościele powszechnym są tacy, którzy wydają się nie doceniać obaw i poglądów afrykańskich katolików, kardynał Rugambwa odaprł, że ci, którzy lekceważą Afrykę, robią to na własną niekorzyść. „Jeśli tego nie doceniają, to jest to ich problem” – przyznał tanzański hierarcha. „To ich problem. Ale w końcu zobaczą” – dodał.
Źródło: ncregister.com
PR
Kard. Müller: Afrykanie sprzeciwili się Franciszkowi jak św. Paweł św. Piotrowi
Kard. Sarah: jestem dumny z afrykańskich biskupów odrzucających błogosławienie par LGBT
„Kongo wpływa do Tybru”. Afryka może przejąć wiodącą rolę w Kościele