To już koniec wakacji. W poniedziałek 4 września 2023 roku, uczniowie wrócą do szkół. Czy będą to te same szkoły, czy może coś się zmieni? O tym mówił Dariusz Piontkowski, wiceminister resortu edukacji.
Wiceszef MEiN podkreślił, że edukacja ma być nowoczesna, ale też musi iść to w parze z nauką patriotyzmu. Czego zatem mogą spodziewać się uczniowie i rodzice?
Jak mówił Piątkowski, będą zmiany w przedmiotach. Tak np. zamiast „podstaw przedsiębiorczości” w szkołach ponadpodstawowych pojawi się przedmiot „biznes i zarządzanie”. Będzie mógł być on wybierany jako rozszerzony, z którego będzie można zdawać maturę. W takim wypadku uczeń pod okiem nauczyciela będzie przygotowywał projekt przedsięwzięcia biznesowego.
Wesprzyj nas już teraz!
Kolejna nowość dotyczy sprzętu. Temat ten wzbudza wiele emocji, bo nowe laptopy otrzymać mają uczniowie klas IV oraz nauczyciele – mają one służyć kontynuacji programu „Laboratoria Przyszłości”. Jak uzasadniał Piontkowski, „szkoła musi być nowoczesna i używać nowoczesnego sprzętu”.
Ale na tym nie koniec, bo wiceminister zaznaczył, że szkoła „ma być także miejscem, w którym uczy się młode pokolenia patriotyzmu”. Dlatego też kontynuowana będzie nauka przedmiotu „historia i teraźniejszość”.
Jak wskazywał wiceszef MEiN, uczniowie powinni znać historię najnowszą, bo „to ona w najsilniejszym stopniu wpływa na to, jak postrzegamy rzeczywistość”. W tym segmencie kontynuowany będzie też program „Poznaj Polskę” (umożliwia on dofinansowanie wycieczek szkolnych do 80 procent).
Źródło: radiomaryja.pl
MA
Rodzicu, bądź czujny! Ordo Iuris ostrzega przed szturmem gender-aktywistów w szkołach