„To po prostu skandal” – tymi słowami oburzony kard. Raymond Burke skomentował zaproszenie na konferencję w Watykanie prof. Paula Ehrlicha, zoologa z uniwersytetu Stanforda. Ehrlich propaguje aborcję i depopulację, by nie szkodzić planecie. Pod koniec lutego wziął udział w sympozjum pt. Biologiczne wymieranie gatunków, które zorganizowała Papieska Akademia Nauk Społecznych i Papieska Akademia Nauk.
Kard. Burke po wykładzie wygłoszonym w kościele pw. św. Rajmunda w Peñafort w ub. piątek odpowiadał na pytania zgromadzonych. Jedno z nich brzmiało: Paul Ehrlich, wielki zwolennik aborcji i zaprzysiężony wróg Kościoła niedawno wziął udział w konferencji watykańskiej. Jego wykład spowodował zamieszanie, a katolicy zastanawiają się, co się dzieje w Watykanie?
Wesprzyj nas już teraz!
– To po prostu skandal! – mówił kard. Burke. – Jestem z tego powodu oburzony i trudno mi sobie wyobrazić, by dobry katolik nie był tym także oburzony. Nie pojmuję tego. – dodał.
I dalej kontynuował: – Obecnie, gdy fundamentalne prawdy o życiu ludzkim i rodzinie są kwestionowane w społeczeństwie w najbardziej ekstremalny sposób – i myślę, że zwłaszcza dzieci oraz młodzież są w szczególny sposób na to narażeni – zapraszanie takich osób nie ma żadnego uzasadnienia w prawdzie wiary. Po prostu zapiera mi dech w piersiach – komentował duchowny.
Prof. Ehrlich porównał niemowlęta do „śmieci”. Powiedział także, że każda aktywna seksualnie kobieta potrzebuje „swobodnego dostępu” do aborcji i antykoncepcji, a moralne nauki Kościoła katolickiego są „tak samo nieetyczne” jak „akt terrorystyczny”. Bronił przymusowej sterylizacji i aborcji.
Ehrlich wraz z Johnem Bongaartsem – innym zwolennikiem kontroli urodzeń – związani są z Population Council (Radą Ludnościową, założoną przez Johna D. Rockefellera III). Obaj przemawiali podczas konferencji watykańskiej poświęconej wymieraniu gatunków mimo protestów działaczy pro-life.
Bongaarts mówił uczestnikom sympozjum, że kobiety mają „niezaspokojone potrzeby dotyczące antykoncepcji i planowania rodziny” i „obniżenie wskaźników urodzeń pomogłoby środowisku”. Prof. Ehrlich chwalił papieża Franciszka za jego ekologię.
To na tej samej konferencji kanclerz Papieskiej Akademii Nauk i Papieskiej Akademii Nauk Społecznych biskup Marcelo Sánchez Sorondo stwierdził, że „nie wiemy dokładnie” co Kościół naucza o prokreacji. „Edukacja” (seksualna) zaś – jego zdaniem „pomogłaby kobietom mieć jedno lub dwoje dzieci zamiast siedmiu”.
Kard. Burke zachęcał ludzi wierzących, by pozostali wierni naukom Kościoła mimo szalejącej dezorientacji. Przypomniał o doskonałym źródle nauki Kościoła, jakim jest Katechizm Kościoła Katolickiego.
Źródło: lifesitenews.com
AS