Polski koszykarz grający w amerykańskiej lidze NBA wyraził swoje oburzenie z powodu… wyboru Grzegorza Brauna do europarlamentu. Jego zdaniem jest to „przerażające” i źle świadczy o demokracji…
Marcin Gortat znany jest z wypowiadania swoich poglądów politycznych. Nie krył się również ze swoją niechęcią wobec poprzedniej władzy, podkreślając jednocześnie niezależność swoich poglądów wobec faktu, że władza ta wspierała działalność jego fundacji. – Jestem na tyle w komfortowej sytuacji, że jak ktoś wspiera moją fundację, to nie oznacza, że ja nie mam prawa powiedzieć głośno tego, co myślę. (…) Myślę, że wielu z nas siedziało w domu i oczami kręciło, jak ostatnie osiem lat oglądaliśmy TVP. Albo, jak widzieliśmy, co się w naszym kraju dzieje. Po prostu sprawy poszły już tak za daleko, że chcieliśmy zmiany. Tak nie mogło być — mówił.
Gortat udzielił właśnie wywiadu serwisowi Jastrząb Post, w którym skomentował wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego. Jak się okazało, nie jest on zachwycony dobrym wynikiem Konfederacji, a szczególnie Grzegorza Brauna. Wybór tego właśnie polityka skłonił polsko-amerykańskiego koszykarza do powątpiewania… w sam sens demokracji.
Wesprzyj nas już teraz!
– Przerażające jest, że taki człowiek, jak pan Braun, trafia do Europarlamentu. Rozumiem, że jest demokracja i ktoś na niego głosował, ale to nie jest kierunek, w którym powinniśmy się udać – powiedział.
Źródło: rozrywka.wprost.pl
FO