7 kwietnia 2022

„To straszne”. Kard. Parolin krytykuje zaopatrywanie Ukrainy w broń

(fot. flickr.com/ EpiskopatNews)

To straszne, gdy się o tym pomyśli (…) – w ten sposób kard. Parolin skomentował… wysyłanie uzbrojenia zaatakowanej przez Rosję Ukrainie. Hierarcha przestrzegał, że wsparcie obrońców może powadzić do „eskalacji konfliktu”.

  – Wspólnota międzynarodowa chce uniknąć eskalacji i dlatego nikt nie interweniował bezpośrednio, ale widzę, że wielu wysyła broń. To straszne, gdy się o tym pomyśli, to może wywołać eskalację, której nie będzie można kontrolować. – mówił watykański sekretarz stanu w wywiadzie dla portalu Aci Stampa. Kard. Parolin podkreślił, że Watykan zawsze prosił Rosję o rozwiązanie kryzysu ukraińskiego w drodze negocjacji.

Purpurat zaznaczył, że Ukraina stawia opór najeźdźcy w sposób moralnie dozwolony, w oparciu o zasadę „uzasadnionej obrony”. Zapytany, dlaczego dopiero teraz Watykan zaczyna otwarcie to przyznawać, odparł: – Ponieważ wcześniej trwał dialog, choć nie został zakończony i nie osiągnął pozytywnego wyniku. Strony jednak rozmawiały, także przy udziale wspólnoty międzynarodowej. Dyskutowało się o granicach. W sytuacji dialogu, logiczne było to, że nie powinno dojść do żadnego wrogiego aktu, lecz starano się wykorzystać wszystkie możliwe środki negocjacyjne z nadzieją, że negocjacje te zakończą się sukcesem, co jednak niestety nie nastąpiło.

Wesprzyj nas już teraz!

Kard. Parolin przekazał, że priorytetem dla Stolicy Apostolskiej było przekonanie obydwu stron do realizacji porozumienia mińskiego. – W kwestii Ukrainy Stolica Apostolska nigdy nie przestała zwracać uwagi na sytuację w Donbasie i w rejonie Doniecka i Ługańska. Stolica Apostolska zawsze nalegała na poszanowanie i wprowadzanie w życie porozumień z Mińska, które wydawały się najlepszą drogą, by uniknąć tego, co potem się stało – oświadczył sekretarz stanu. – Nalegaliśmy zawsze na to, aby była konieczna elastyczność ze strony Rosji i Ukrainy – dodał.

– Właśnie dlatego, że trwał stały dialog z prezydentem Putinem, my zawsze zwracaliśmy uwagę na potrzebę znalezienia pokojowego i wynegocjowanego rozwiązania. Dlatego, także zanim wybuchła wojna, wyraziliśmy gotowość mediacji, zwłaszcza po tym, gdy ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wskazał Watykan jako możliwe neutralne miejsce, gdzie mogłoby odbyć się spotkanie na szczycie Rosja-Ukraina – wyjaśnił watykański urzędnik.

Korespondentka TVP w Watykanie Magdalena Wolińska-Riedi zwróciła uwagę w mediach społecznościowych, że wypowiedź kard. Parolina została błędnie przetłumaczona z języka włoskiego.

„Błędne tłumaczenie z włoskiego‼ absolutna nadinterpretacja‼ kard Parolin mówi: widzę, że jest wielu, którzy wysyłają broń. To straszne, bo może spowodować eskalację, która wymknie się spod kontroli. Jednak zasada uzasadnionej samoobrony pozostaje‼ Nie ma słowa, ze to błąd!”, napisała dziennikarka.

 

(PAP)/ oprac. FA

pap logo

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(25)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 312 131 zł cel: 300 000 zł
104%
wybierz kwotę:
Wspieram