Polska nie ma planów wysyłania na Ukrainę ciężkiego sprzętu, pocisków Grom, czołgów czy podobnego uzbrojenia – zadeklarował szef MON Tomasz Siemoniak.
W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Siemoniak nie wykluczył jednak współpracy przemysłów obronnych Polski i Ukrainy.
Wesprzyj nas już teraz!
– Polska popierała i popiera realizację porozumienia mińskiego, a przede wszystkim zawieszenie broni – dodał rozmówca „GW”.
Odnosząc się do tego, że kanclerz Niemiec jest przeciwnikiem dozbrajania Ukrainy, Siemoniak powiedział: „Merkel argumentowała, że decyzja o dostawach broni na Ukrainę nie przestraszy prezydenta Władimira Putina, bo Ukrainie będzie trudno osiągnąć potencjał militarny porównywalny do rosyjskiego, a jedynie dodatkowo zaostrzy sytuację”.
Źródło: TVN24
luk