Donald Trump pokazał się jako odważny przywódca, nawet w stanie bezpośredniego zagrożenia życia (…). To jest niewerbalny przekaz siły, który jest bardzo ważny i który wygenerował wizerunek prawdziwego twardziela, lidera. Amerykanie kochają takie postawy i bardzo często oceniają zdolność danego kandydata przez pryzmat tego, czy ma w sobie ten gen przywódcy, amerykańskiego kowboja – podkreśla Tomasz Winiarski, dziennikarz i publicysta, korespondent ze Stanów Zjednoczonych na kanale PCh24TV.
Tomasz Winiarski relacjonując sytuację tuż po nieudanym zamachu na Donalda Trumpa, podkreślił, że eksperci związani z bezpieczeństwem, ochroną VIP-ów „nie kryją oburzenia” poziomem zabezpieczenia imprezy.
– To co obserwowaliśmy w Butler w stanie Pensylwania na wiecu politycznym Trumpa jeśli chodzi o te procedury zabezpieczenia imprezy to był całkowity blamaż. Mam wrażenie, że tylko dzięki interwencji Bożej Opatrzności, niezwykłym szczęściu Donalda Trumpa – mówimy właściwie o milimetrach – udało się uniknąć (…) jeszcze większego wymiaru tej tragedii, czyli śmierci kandydata na prezydenta – przyznał dziennikarz.
Wesprzyj nas już teraz!
– Można jednak zapytać co spowodowało ten blamaż. Amerykańskie media przekonują, że w weekend brakowało funkcjonariuszy. Również z tego powodu, że część została oddelegowana do ochrony pierwszej damy Jill Biden, która w okolicy miała swój event kampanijny – przyznał.
W ocenie Winiarskiego zawiodła również komunikacja między poszczególnymi służbami. – Ameryka to państwo federacyjne i w zależności od regionu mamy różne departamenty służby policyjnych. Mamy Secret Service, które chroni prezydenta, policję federalną ale i bardzo wiele departamentów policji stanowej, policji miejskiej, które są jednostkami działającymi niezależnie od siebie. W związku z tym bardzo ważna jest komunikacja między nimi. Jeżeli jej brakuje, bardzo łatwo o tragedię – przypomniał.
Na pytanie czy Donald Trump ma już wygraną w kieszeni, korespondent z USA odpowiedział twierdząco:
– Zdaniem najbardziej wiarygodnych danych bukmacherskich, Donald Trump ma obecnie 70 proc. szans na zwycięsto, Joe Biden jedynie kilka lub kilkanaście procent. Ogromny wpływ mają na to komunikaty wysyłane przez samego Trumpa tuż po zamachu – zauważył.
Przede wszystkim – jak podkreślił Winiarski – Donald Trump pokazał się jako odważny przywódca, nawet w stanie bezpośredniego zagrożenia życia. – Nawet gdy kula o milimentry minęła jego głowę nie spanikował, a gdy był osłaniany agentami Secet Service złożył rękę w symbol pięści w geście zwycięstwa, pokazując, że jest nieugięty i nigdzie się nie wybiera. Krzyczał „fight, fight, fight” czyli walczcie – przypomniał.
Jak wskazuje dziennikarz, to jest niewerbalny przekaz siły, „który jest bardzo ważny i który wygenerował wizerunek prawdziwego twardziela, lidera”. – Amerykanie kochają takie postawy i bardzo często oceniają zdolność danego kandydata przez pryzmat tego, czy ma w sobie ten gen przywódcy, amerykańskiego kowboja – podkreślił.
Z drugiej strony – jak przekonuje Winiarski – w szeregach sztabu Bidena panuje absolutny chaos. Dziennikarz przypomniał, że bardzo wiele kluczowych nazwisk w Kongresie, celebrytów czy darczyńców kampanii wprost wzywa Bidena do rezygnacji z ubiegania się o Biały Dom. Głowny zarzut dotyczy wieku kandydata i zdolności psycho-fizycznych do sprostania jednemu z najważniejszych wyzwań w karierze dowolnego polityka, a więc przewodzenia supermocarstwu światowemu.
– Moim zdaniem to już zbyt późny moment kampanii, aby w sposób skuteczny można było dokonać podmiany kandydata – ocenił dziennikarz.
– Joe Biden rozgrywał prawybory w każdym stanie. To nie szef partii go mianował, to nie on sam się mianował, tylko mianowali go sami Amerykanie. Biden wygrał powszechne prawybory w cuglach. Ten całkowity blamaż podczas debaty prezydenckiej otworzył niektórym oczy, ale to są oczy jednocześnie pełne przerażenia. Bo Partia Demokratyczna zdaje sobie sprawę ze swojego dramatycznego położenia. Stoją teraz w obliczu greckiej tragedii, czy sytuacji, w której dowolnie obrana ścieżka prowadzić będzie nieuchronnie do klęski – konkludował.
Źródło: PCh24TV
PR
