Mimo pełnego zaszczepienia niemal 80 proc. populacji oraz stosowania drastycznych metod izolacyjnych, Australia odnotowuje najwyższe wskaźniki zakażeń i zgonów od początku pandemii COVID-19.
Władze w Wiktorii poinformowały o 77 osobach zmarłych minionej doby z powodu koronawirusa. To najwięcej zgonów na COVID-19 od początku pandemii. 74 zgony odnotowano w trzech najludniejszych stanach: 36 w Nowej Południowej Walii, 22 w Wiktorii i 16 w Queenslandzie.
Nowe wskaźniki wynikają z dominacji nowego, bardziej zaraźliwego wariantu koronawirusa Omikron. Jak informują władze medyczne, wszyscy zmarli ostatniej doby byli zaszczepieni, natomiast zdecydowana większość z nich nie przyjęła trzeciej dawki „przypominającej”.
W związku z wysoką liczbą zainfekowanych i trafiających na kwarantannę pracowników służby zdrowia, szpitale w Wiktorii, drugim co do wielkości stanie, funkcjonują w stanie alarmowym. Nie radzą też sobie z napływem chorych. Jak wyjaśnia polsatnews.pl, stan alarmowy oznacza mobilizację części urlopowanych pracowników, opóźnienie planowanych zabiegów i skierowanie studentów medycyny do pracy pielęgniarskiej.
Źródło: polsatnews.pl
PR