Po przeszło trzech latach śledztwa Pakistańczyk Abdul Wahab przyznał się do morderstwa 5 letniej Nadii K. – córki przebywającej na emigracji Polki, Aleksandry W. W 2019 roku dziewczynkę znaleziono zakatowaną w jej pokoju, a sekcja zwłok dowiodła, że została ona brutalnie zamordowana.
Tragedia ujrzała światło dzienne w grudniu 2019 roku. Po odkryciu śmierci dziecka zarówno muzułmański ojczym, jak i 28 letnia matka stanęli przez sądem w stolicy Irlandii Północnej – Belfaście. Proces ciągnął się przez trzy lata, do środy 18 stycznia, kiedy 34 – letni Pakistańczyk przyznał się do brutalnego morderstwa dziewczynki.
Jak podała stacja BBC, winny usłyszał wyrok dożywotniego pozbawienia wolności. Mimo wstrząsającego charakteru zbrodni możliwe, że osadzony będzie mógł ubiegać się o wcześniejsze zwolnienie. Czasu, jaki musi upłynąć, niż wymiar sprawiedliwości udostępni mu złożenie odpowiedniego wniosku, nie podano.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak podawali w czasie procesu biegli, śledztwo wykazało, że wobec 5- latki regularnie stosowano przemoc fizyczną. Gdy małą Nadię znaleziono już martwą, na jej ciele zlokalizowano ponad 70 siniaków i otarć. Dziecko doznało również pęknięcia czaszki i uszkodzenia wątroby, które doprowadziło do śmierci. Inne złamania obejmowały pęknięcia obojczyka, żeber i miednicy.
W areszcie przebywa również matka Nadii, która przyznała się już do zarzutu dopuszczenia do przemocy wobec córki.
Ceremonia pogrzebowa dziecka odbyła się w Belfaście, a sprawca jej śmierci wraz z Aleksandrą W. wzięli udział w uroczystościach. Ostatecznie ciało dziewczynki przewieziono do Polski, gdzie zajęła się nim mieszkająca w kraju babcia. Kobieta zabiegała o chrześcijański pochówek wnuczki. Matka przeszła na islam po ślubie z Pakistańczykiem.
Źródło: polsatnews.com
FA