Polsko-francuski traktat z Nancy to kontynuacja polityki klimatycznej UE i wzmocnienie Trójkąta Weimarskiego. Może doprowadzić do centralizacji Unii Europejskiej. Pisze o tym w PCh24.pl Agnieszka Stelmach.
9 maja 2025 r. Polska i Francja zawarły Traktat o wzmocnionej współpracy i przyjaźni. Ta dwustronna umowa jest pierwszym tego rodzaju porozumieniem podpisanym przez Paryż z krajem niesąsiedzkim. Oprócz klauzuli obronnej o niesieniu sobie pomocy wojskowej, zawiera zobowiązanie do kontynuacji dotychczasowej polityki unijnej zmierzającej do centralizacji władzy i cyfrowej transformacji eko-społecznej.
Podobne porozumienia Francja zawarła z sąsiednimi Niemcami (1963), Włochami (2021) i Hiszpanią (2023). Traktat, w którym Paryż nie daje gwarancji roztoczenia nad Polską ochrony nuklearnej – Francja jest jedynie gotowa do rozmów w tej materii – zawiera bardzo dużo zobowiązań potwierdzających zaangażowanie naszego kraju w realizację dotychczasowej unijnej polityki klimatycznej związanej z dekarbonizacją gospodarki (szybkim pozbywaniem się paliw kopalnych) i transformacji zgodnej z ideologią zrównoważonego rozwoju.
Wesprzyj nas już teraz!
– Postanowiliśmy wysłać bardzo jasny sygnał, włączając klauzulę o wzajemnej obronie i pomocy, opierając się na naszych wspólnych zobowiązaniach w ramach NATO i Unii Europejskiej – mówił po podpisaniu umowy prezydent Francji. Dodał, że żywotne interesy „głównych partnerów” Francji są uważane za część żywotnych interesów Francji.
Na co liczy Francja w związku z realizacją umowy? Przede wszystkim na zagwarantowanie kontynuacji transformacji eko-społecznej, kontrakty zbrojeniowe w Polsce, budowę unijnego filaru obrony, możliwość realizacji strategicznej autonomii, uregulowanie spornej kwestii dot. delegacji polskich pracowników i ścisłą współpracę na forum unijnym oraz międzynarodowym w zakresie realizacji postępowych programów związanych z transformacją zgodną z paradygmatem zrównoważonego rozwoju, a także wykorzystanie potencjalnie największej armii lądowej w UE, jaką ma stać się do 2035 r. armia polska (docelowo ma liczyć ponad 300 tys. żołnierzy) do operacji wojskowych na świecie w regionach, w których istnieją żywotne interesy obu krajów.
Macron, który za kilka miesięcy pożegna się z urzędem prezydenckim, w lutym wyraził chęć „rozpoczęcia dyskusji” na temat ewentualnego rozszerzenia francuskiego odstraszania nuklearnego na niektóre kraje europejskie. Sprawa ta nie znalazła jednak odzwierciedlenia w umowie polsko-francuskiej.
Warszawa cieszy się z dodatkowych gwarancji bezpieczeństwa, które miałyby wynikać z promowania głębszej współpracy między francuskimi i polskimi siłami zbrojnymi poprzez regularne spotkania sztabów generalnych, wspólne ćwiczenia, a co najważniejsze, „wdrażanie i rozwój wspólnych projektów” w dziedzinie uzbrojenia.
Polska armia będzie wymagała szkolenia i jak zasugerował Léo Péria-Peigné, ekspert przemysłu obronnego we Francuskim Instytucie Stosunków Międzynarodowych (IFRI), współautor badania na temat polskiego przezbrojenia, w tym zakresie może pomóc francuska armia.
Umowa wpisuje się w realizację przez Paryż strategii „zwrotu w stronę Europy” po wycofaniu wojsk z kontynentu afrykańskiego i rozmieszczeniu kilkuset żołnierzy w Rumunii czy Estonii. Władze w Paryżu zaznaczają, że chcą odegrać kluczową rolę w budowaniu europejskiej architektury bezpieczeństwa. Zacieśnienie współpracy z Warszawą otwiera rynek dla francuskiej bazy przemysłowo-technologicznej w dziedzinie obronności (BITD). W umowie zastrzeżono zobowiązanie do stopniowego uprzywilejowania producentów europejskich kosztem dotychczasowych partnerów Polski z USA czy Korei Południowej. O „stopniowym wprowadzaniu preferencji dla europejskich dostawców w przemyśle obronnym” mówił też premier Donald Tusk. Polska strona miałaby w szczególności nabyć francuskie tankowce, okręty podwodne, rakiety dalekiego zasięgu itp.
Wzmocnienie „zielonego” Trójkąta Weimarskiego
Jednak umowa zawiera szereg innych zobowiązań i ma przyczynić się do budowy silnego „zielonego” Trójkąta Weimarskiego wraz z Niemcami.
13 listopada 2024 Adam Hsakou, analityk związany z German Marshall Fund wskazywał, że w związku z ponownym wyborem Donalda Trumpa w USA i upadkiem koalicji rządzącej w Niemczech, to francusko-polski tandem miałby stać się motorem napędowym UE, przyspieszając proces federalizacji i centralizacji władzy.
Hsakou odnosząc się wówczas do projektu umowy polsko-francuskiej, która miała być podpisana na początku 2025 r., akcentował kwestię klauzuli o wzmocnieniu wzajemnej obrony obu państw, dodając, że „Francja i Polska tworzą uzupełniający się duet”, który będzie realizować politykę odstraszania UE. „Polska stała się wiodącą siłą militarną UE pod względem liczby wojsk lądowych, podczas gdy Paryż, jako jedyna stolica spośród dwudziestu siedmiu dysponująca potencjałem nuklearnym, potwierdziła, że jej odstraszanie nuklearne jest krytycznym elementem obrony kontynentu europejskiego.”
Analityk dodał, że Warszawa „powinna nabyć francuskie okręty podwodne i torpedy, aby wyposażyć swoją marynarkę wojenną w celu wsparcia europejskiej bazy przemysłu obronnego. Z kolei Francja powinna aktywnie pomagać Polsce w przeciwdziałaniu wojnie kognitywnej prowadzonej przez rosyjskich aktorów i zwiększyć swoją obecność wojskową w kraju”. Hsakou mówił, że „impet powstały w stosunkach francusko-polskich nie może zostać zmarnowany”, nawet w obliczu spodziewanych wewnętrznych turbulencji, wynikających z wyborów prezydenckich w naszym kraju i słabej pozycji rządu we Francji.
Traktat z Nancy, który podpisano 9 maja br. ma sygnalizować poprawę relacji między Paryżem a Warszawą, po tym, jak zostały one nadszarpnięte w 2016 r., wskutek anulowania kontraktu na dostawę dla polskiej armii 50 śmigłowców H225M Caracal, wyprodukowanych przez Airbus.
Umowa ta wpisuje się również w inicjatywy nowo wybranego kanclerza Niemiec Friedricha Merza, który odwiedził tuż po wyborze najpierw Paryż, a kilka godzin później Warszawę i obiecał oprzeć swoją politykę europejską na partnerstwie w ramach Trójkąta Weimarskiego.
Traktat przewiduje, że w przypadku ataku na Polskę, Francja zobowiązała się do szybkiej odpowiedzi militarnej. Macron wskazał, że francuskie siły mogłyby zostać zmobilizowane w ciągu 30 dni, a zobowiązania wojskowe obejmują obecnie możliwość rozmieszczenia brygady (około 5 000 żołnierzy), z ambicją zwiększenia liczby wojsk do poziomu dywizji (10 000–12 000 żołnierzy) do 2027 roku.
Dla Francji ważne jest przyspieszenie wspólnych inwestycji w europejską bazę przemysłu obronnego, aby postępowała integracja obronna UE i możliwe było osiągnięcie – niezależnej od USA – europejskiej autonomii strategicznej.
– Od dziś Francja i Polska będą mogły naprawdę liczyć na siebie w każdej sytuacji. Udzielamy sobie wzajemnych gwarancji bezpieczeństwa i możecie być pewni, że prezydent Macron i ja zamierzamy traktować te zobowiązania śmiertelnie poważnie – komentował Tusk na konferencji prasowej.
Premier powiedział również, że traktat przyniesie „konkretne działania operacyjne” w zakresie współpracy przemysłu obronnego, planowania strategicznego i gotowości kryzysowej.
Porozumienie zobowiązuje obie strony do wspólnej analizy zagrożeń, łączonych ćwiczeń wojskowych i ułatwienia tranzytu oraz stacjonowania wojsk drugiej strony na swoim terytorium.
Prezydent Francji zasugerował, że umowa „otwiera nową kartę historii”, podkreślając gotowość Paryża do mobilizacji sił w razie potrzeby. Brak traktatu z Polską, „wielkim europejskim partnerem”, był „anomalią”, która została już naprawiona – komentował anonimowy urzędnik Pałacu Prezydenckiego w rozmowie z „Politico”.
Chociaż obie strony porozumienia, akcentują w przestrzeni medialnej głownie kwestie wzmocnionej współpracy obronnej, Polska licząc na większe gwarancje w tym zakresie niż daje art. 5 NATO, a Francja koncentrując się na budowie filaru obronnego UE, umowa tak naprawdę ma przypieczętowywać zobowiązania w zakresie centralizacji władzy i federalizacji UE oraz kontynuacji cyfrowej transformacji eko-społecznej i budowy autonomii strategicznej UE w oparciu o ścisłe współdziałanie Francji, Polski i Niemiec, których gospodarki razem odpowiadają za 43 proc. produkcji przemysłowej w UE.
To już kolejna próba „wybicia się na niepodległość” od USA europejskich państw podjęta po zakończeniu II wojny światowej. Wcześniejsze próby zawsze kończyły się unilateralnymi decyzjami amerykańskich prezydentów, którzy brutalnie dyscyplinowali kraje europejskie, gdy próbowały one silniej konkurować z USA.
Obecnie jednak, Stany Zjednoczone i reszta świata „odjeżdżają” Europie, konsekwentnie trzymającej się realizacji utopijnej i zgubnej „zielonej transformacji”, gnębiąc swoich obywateli.
SZCZEGÓŁOWY PRZEGLĄD POSTANOWIEŃ TRAKTATU Z NANCY
Traktat o wzmocnionej współpracy i przyjaźni między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Francuską w preambule podkreśla między innymi „wielowiekową przyjaźń oraz wspólne europejskie dziedzictwo”, „solidarność”, „braterstwo broni i wspólnej walki z totalitarnymi reżimami”. Nawiązuje do Traktatu o przyjaźni i solidarności między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Francuską, sporządzonego w Paryżu dnia 9 kwietnia 1991 roku oraz Strategicznego Partnerstwa zawartego w Warszawie 28 maja 2008 roku.
Jednocześnie akcentuje przywiązanie do „wartości europejskich” i „jedności europejskiej” oraz „dążenie do wspólnego celu bezpieczniejszej, bardziej suwerennej, demokratycznej i zjednoczonej Europy”, a także „szczególną odpowiedzialność za przyszłość Unii Europejskiej”.
Umowa ma przyczynić się do pogłębienia integracji europejskiej, „ustanowienia trwałych ram pokoju i bezpieczeństwa w Europie, zarówno w ramach Unii Europejskiej, jak i Europejskiej Wspólnoty Politycznej”. Potwierdzono respektowanie prawa międzynarodowego, w szczególności zasad wynikających z Karty Narodów Zjednoczonych i „przywiązanie do praw człowieka, podstawowych wolności obywatelskich, demokracji, równości i praworządności”.
Jednocześnie wyrażono przekonanie, że „rozwój gospodarczy, sprawiedliwość społeczna i ochrona środowiska są ze sobą nierozerwalnie związane”. Stąd zobowiązano się „zdecydowanie współpracować w celu przeciwdziałania zmianom klimatu, zwłaszcza poprzez przestrzeganie Porozumienia paryskiego do Ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu, sporządzonej w Nowym Jorku dnia 9 maja 1992 roku, przyjętego w Paryżu dnia 12 grudnia 2015 roku, oraz na rzecz zachowania różnorodności biologicznej”.
Tym samym już w preambule potwierdzono zobowiązanie do kontynuacji polityki klimatycznej UE, czego najpełniejszym wyrazem jest Zielony Ład.
Art. 1 dotyczy ram współpracy. Strony mają „zintensyfikować dwustronny dialog polityczny oraz współpracować we wszystkich dziedzinach stanowiących wspólny obszar zainteresowania stron, w ramach wszystkich właściwych organizacji”. Co roku będzie odbywać się dwustronny szczyt pod przewodnictwem Prezesa Rady Ministrów Rzeczypospolitej Polskiej i Prezydenta Republiki Francuskiej, z udziałem członków rządów. Będą miały miejsce regularne konsultacje pracowników MSZ obu państw i przedstawicieli innych ministerstw. Będzie monitorowane wprowadzanie w życie wspólnych ustaleń. Powstaną wieloletnie plany działania, nad realizacją których będą czuwać szefowie MSZ. Regularnie mają odbywać się spotkania urzędników administracji państwowej oraz słuchaczy szkół przygotowujących do służby cywilnej.
Art. 2 dot. zacieśnienia współpracy w ramach UE. Warszawa i Paryż wyraziły gotowość do wzięcia większej odpowiedzialności za bezpieczeństwo Europy i jej sąsiedztwa poprzez wzmocnienie europejskiego filaru NATO. Jednocześnie, „Strony zobowiązują się do działania w ramach UE w celu zapewnienia poszanowania wartości określonych w Traktacie o Unii Europejskiej, w tym demokracji, praworządności i praw człowieka, oraz w celu promowania i wzmocnienia odporności demokratycznej UE oraz instrumentów mających na celu ich ochronę i wdrażanie”.
Zapis o „wzmacnianiu odporności demokratycznej” może być wykorzystywany do wprowadzania cenzury w sieci, w oparciu o unijny Akt o usługach cyfrowych (DSA), ingerując także w wybory krajowe. Francja należy do tych krajów, które bardzo wcześnie i zdecydowanie podjęły walkę z tak zwaną dezinformacją i innymi „szkodliwymi informacjami” (misinformacja i malinfomracja), zewnętrzną ingerencją w wybory, kryminalizując dezinformację, która co do zasady mieści się w granicach wolności słowa. Francuscy liberałowie bezwzględnie zwalczają opozycję polityczną. Te wzorce i przewidziane szkolenia, „dzielenie się dobrymi praktykami” oraz współpraca w tym zakresie mogą być wykorzystywane do zwalczania konserwatywnej i narodowej opozycji w naszym kraju, negatywnie odnoszącej się do potencjalnej centralizacji władzy w UE i transformacji eko-społecznej zgodnej z ideologią zrównoważonego rozwoju.
Strony zobowiązały się także „aktywnie pracować na rzecz silniejszej, bezpieczniejszej, bardziej suwerennej, demokratycznej, dostatniej, konkurencyjnej i zjednoczonej UE”, w tym „bronić swoich wartości i interesów oraz wzmocnić bezpieczeństwo Europy, w tym bezpieczeństwo granicy zewnętrznej UE, oraz bezpieczeństwo gospodarcze”.
Oba państwa potwierdziły, że „dążą do przeprowadzenia transformacji ekologicznej i cyfrowej oraz do wzmocnienia swojej odporności i zdolności do innowacji w sektorach kluczowych dla przyszłości Stron i UE, a także pogłębiania europejskiej przestrzeni wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości oraz wzmacniania bezpieczeństwa i spójności swoich społeczeństw”.
Zobowiązano się współpracować na rzecz rozszerzenia UE i przeprowadzenia „reform koniecznych do właściwego funkcjonowania UE”. Chodzi o centralizację władzy jako warunek konieczny dla dalszego rozszerzania struktur unijnych. Ponadto strony mają wspierać inicjatywy „zmierzające do konsolidacji europejskiej demokracji”. Mają także wypracowywać wspólne stanowisko w sprawach unijnej polityki i bronić z „determinacją, zaangażowaniem i solidarnością” „zasady i wartości wyrażone w traktatach europejskich oraz na rzecz wspólnej realizacji długoterminowych dążeń, priorytetów i polityki UE oraz na rzecz zapewnienia jej zdolności do działania w obliczu nowej rzeczywistości geopolitycznej oraz coraz bardziej złożonych wyzwań”.
Jest mowa o „ścisłych konsultacjach w aktualnych kwestiach dotyczących fundamentów i przyszłości UE”, konsultacjach w ramach Trójkąta Weimarskiego.
W art. 3, który dotyczy polityki zagranicznej, oba kraje zobowiązały się do koordynacji polityki na forum międzynarodowym, w tym w celu promocji „praw człowieka, przestrzegania praworządności, wzmocnienia architektury bezpieczeństwa międzynarodowego opartej na poszanowaniu prawa międzynarodowego oraz zachowania globalnych dóbr publicznych”. Mają mieć w tych kwestiach wspólne stanowisko. Mają także promować „wspólne interesy” w regionach Morza Śródziemnego, Afryki, Arktyki, Azji i Pacyfiku.
Warto odnotować, że umowa zawiera zobowiązanie do „zaangażowania w walkę z rasizmem, antysemityzmem, ksenofobią oraz reżimami totalitarnymi i autorytarnymi”. Oba rządy będą więc rozwijać „wspólne inicjatywy na forum europejskim i międzynarodowym, współpracując przy pielęgnowaniu polityki pamięci w celu zwalczania antysemityzmu oraz upamiętniania ofiar reżimów totalitarnych i autorytarnych”.
Chociaż wskazano, że strony zaangażują się na rzecz „wolności prasy i niezależności mediów”, „swobody wypowiedzi, rzetelności informacji oraz ochrony dziennikarzy”, to jednocześnie dodano, że sygnatariusze „wspierają odpowiedzialne zarządzanie platformami medialnymi, w tym walkę z dezinformacją i przemocą w Internecie”. To kolejne już odwołanie do kwestii walki z domniemaną dezinformacją i „mową nienawiści”, która we francuskim systemie jest kryminalizowana.
Art. 4 umowy dot. bezpieczeństwa i obronności. Uznaje się w nim „strategiczną rolę relacji transatlantyckich dla europejskiej architektury bezpieczeństwa” i „promuje bliższą współpracę i komplementarność między UE i NATO oraz podkreśla szczególne znaczenie silniejszej i bardziej funkcjonalnej obrony europejskiej, która przyczynia się do bezpieczeństwa transatlantyckiego i międzynarodowego”. Zaznaczono, że „Europa musi wziąć większą odpowiedzialność za swoją obronę oraz być lepiej wyposażona, tak aby samodzielnie podejmować działania i radzić sobie z bezpośrednimi i przyszłymi zagrożeniami oraz wyzwaniami dla ich bezpieczeństwa”. Potwierdzono gwarancje artykułu 51 Karty Narodów Zjednoczonych dot. napaści zbrojnej i udzielenia sobie nawzajem pomocy, w tym „przy zastosowaniu środków wojskowych”. Potwierdzono również gwarancje wynikające z artykułu 5 Traktatu Północnoatlantyckiego i artykułu 42 ustęp 7 Traktatu o Unii Europejskiej. Strony będą prowadzić „coroczne dialogi strategiczne i konsultacje, w szczególności na szczeblu ministrów spraw zagranicznych i obrony, a także między szefami sztabów generalnych oraz krajowymi dyrektorami do spraw uzbrojenia”. Strony opracują i zrealizują „program współpracy we wszystkich istotnych obszarach objętych niniejszym artykułem”.
Ma powstać „wspólna kultura strategiczna” i mają być wypracowane wspólne stanowiska w kwestiach mających wpływ na ich interesy bezpieczeństwa i obrony. Polskie i francuskie siły mają być interoperacyjne. Będą „wspólne manewry, misje oraz operacje ich rozmieszczania w regionach mających strategiczne znaczenie dla bezpieczeństwa Stron oraz poprzez udział w wielonarodowych strukturach wojskowych, a także poprzez wymianę oficerów między dowództwami krajowymi oraz w ramach szkolenia i kształcenia wojskowego”. Strony pogłębią współpracę w dziedzinie uzbrojenia, badań i rozwoju nowych technologii podwójnego zastosowania, przestrzeni kosmicznej i cyberprzestrzeni.
Oba państwa mają promować współpracę między swoimi przemysłami obronnymi „w celu wykorzystywania synergii, rozwijania interoperacyjności, zwiększania konkurencyjności oraz wzmacniania krajowych baz przemysłowych, oraz europejskiej bazy technologicznoprzemysłowej sektora obronnego (dalej „EDTIB”)”. Strony mają „wzmocnić współpracę w celu wzmacniania zdolności UE do działania, zwłaszcza przeciwdziałania zagrożeniom hybrydowym i działania we wszystkich strategicznych obszarach, w których mogą występować zagrożenia dla bezpieczeństwa”. Opowiadają się także za przyspieszeniem mobilizacji „niezbędnych instrumentów i finansowania w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony obywateli, z myślą o wzmocnieniu ogólnej gotowości obronnej, zmniejszeniu zależności strategicznych, uzupełnieniu krytycznych braków w zdolnościach, rozwoju mobilności wojskowej oraz wzmocnieniu EDTiB w całej UE, tak aby wzmocnić zdolność dostarczania sprzętu w szybszym tempie i wymaganych ilościach”.
W artykule jest zapis o tym, że „Strony promują stopniowe tworzenie europejskiej preferencji poprzez nabywanie sprzętu wojskowego zaprojektowanego i wyprodukowanego przez EDTiB”. Strony mają także wzmacniać współpracę polityczną, cywilną i wojskową w odniesieniu do transformacji cyfrowej, kryptografii oraz ochrony wojskowych systemów informacyjnych i łączności przed zagrożeniem cyberatakami. Ma być koordynacja odpowiedzi na „ataki informacyjne (publiczne potępianie kampanii dezinformacyjnych, komunikacja strategiczna, sankcje), wymiana dobrych praktyk i realizacja wspólnych projektów mających na celu wzmocnienie odporności właściwych podmiotów europejskich w tej dziedzinie”. Ma być pogłębiona współpraca „w zakresie wymiany informacji i analiz we wszystkich strategicznych dziedzinach, w szczególności w odniesieniu do głównych zagrożeń dla Europy Środkowo-Wschodniej, dla regionu euroatlantyckiego oraz dla bezpieczeństwa Stron”. Koordynacja i współpraca ma dotyczyć edukacji wojskowej. „Każda ze Stron zobowiązuje się do ułatwiania tranzytu i stacjonowania sił zbrojnych drugiej Strony na swoim terytorium”. Powstanie „odpowiedni mechanizm służący realizacji powyższych zobowiązań”.
Art. 5 dot. polityki migracyjnej, wymiaru sprawiedliwości i spraw wewnętrznych. Oba państwa zobowiązały się do „realizacji i rozwijania unijnej polityki migracyjnej i azylowej opartej na zasadach przewidzianych w artykule 78 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (dalej „TFUE”), z pełnym uwzględnieniem charakteru przepływów migracyjnych na ich granicach oraz potrzeby zapewnienia adekwatnej ochrony zewnętrznej granicy UE i właściwej odpowiedzi na zagrożenia bezpieczeństwa związane z nielegalną migracją, w tym wykorzystywaniem migracji jako instrumentu działań hybrydowych”.
Strony mają wzmocnić „integralność strefy Schengen”. Mają ściślej współpracować w zakresie „zapobiegania i zwalczania terroryzmu, zagrożeń hybrydowych, ingerencji, nielegalnej imigracji, handlu ludźmi, jak również w zakresie rozwoju zdolności sił bezpieczeństwa wewnętrznego, odpowiedzialnych za porządek publiczny”. Pogłębiona współpraca ma dotyczyć także zwalczania „przestępstw przeciwko środowisku” i zagrożeniom cybernetycznym dla wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości. Będą szkolenia i dzielenie się wiedzą, a także ma być „wzmacniana współpraca policyjna i sądowa w sprawach karnych”. Współpraca będzie dotyczyć ścigania przestępstw korupcyjnych, skarbowych, podatkowych itp.
Art. 6 dot. współpracy gospodarczej, przemysłowej i cyfrowej. Strony „dążą do wdrożenia europejskiego ładu gospodarczego i budżetowego”, „zagwarantowania w pełni operacyjnego jednolitego rynku” . Mają „aktywnie przyczyniać się do wdrażania nowego ładu na rzecz europejskiej konkurencyjności, zgodnie z konkluzjami Rady Europejskiej z dnia 18 kwietnia 2024 roku oraz deklaracją ze szczytu w Budapeszcie z dnia 8 listopada 2024 roku”. Mają promować dekarbonizację gospodarki, inwestując w niskoemisyjne gałęzie przemysłu i przyspieszyć „osiągnięcie transformacji ekologicznej i cyfrowej”. „Strony zobowiązały się do transformacji w kierunku gospodarki o obiegu zamkniętym oraz efektywniejszego korzystania z zasobów”.
Innymi słowy nie zrezygnowano z polityki klimatycznej narzucanej przez Brukselę, która przyczynia się do zwijania europejskiej gospodarki.
Potwierdzono również współpracę w zakresie promocji „zrównoważonego, sprawiedliwego i sprzyjającego włączeniu społecznemu rozwoju”. Mają współpracować w zakresie realizacji projektów dot. „wspólnego europejskiego zainteresowania” (dalej „IPCEI”) w sektorach baterii, mikroelektroniki, łączności, chmur obliczeniowych, ochrony zdrowia, technologii wodorowych, a także w inicjatywach przemysłowych związanych z produkcją sprzętu niezbędnego do transformacji ekologicznej i cyfrowej oraz do zmniejszenia ich zależności”.
Podkreślono zobowiązanie do działania na rzecz „transformacji cyfrowej społeczeństw, budowy stabilnej cyberprzestrzeni i Internetu opartego na zasadach bezpieczeństwa, neutralności, otwartości oraz niepodzielności, jak również na rzecz zrównoważonej regulacji sektora cyfrowego”. Współpraca ma dotyczyć technologii sztucznej inteligencji, informatyki kwantowej, biotechnologii, robotyki, nowych źródeł energii i technologii kosmicznych. Mają współpracować w zakresie zarządzania i regulacji tych technologii cyfrowych, zarówno w ramach UE, jak i na szczeblu międzynarodowym.
Wskazano także na potrzebę „budowy europejskiej autonomii strategicznej w zgodzie z najwyższymi standardami, w szczególności w kwestiach społecznych i środowiskowych”.
Mowa jest o przyjmowaniu „klauzul lustrzanych” w handlu z państwami trzecimi, czyli rezygnacji z importu produktów spoza UE o mniej ambitnych normach środowiskowych i zdrowotnych.
Ma być także pogłębiona współpraca inspektoratów pracy w zakresie poszanowania praw pracowników delegowanych, dostępu do informacji dla przedsiębiorstw korzystających z międzynarodowego świadczenia usług i pracowników mobilnych oraz zwalczania nierejestrowanego lub fałszywie zarejestrowanego zatrudnienia.
Art. 7 dotyczy zrównoważonego rozwoju i ochrony środowiska oraz klimatu. Czytamy w nim m.in., że strony „dążą do wspierania i wdrażania wielostronnych instrumentów dotyczących zrównoważonego rozwoju, takich jak Agenda 2030 na rzecz zrównoważonego rozwoju Organizacji Narodów Zjednoczonych oraz Porozumienie paryskie do Ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu, sporządzone w Nowym Jorku dnia 9 maja 1992 roku, przyjęte w Paryżu dnia 12 grudnia 2015 roku. Strony współpracują na rzecz szybkiej globalnej transformacji w kierunku neutralnych klimatycznie gospodarek i społeczeństw (…). W tym zakresie Strony zobowiązują się do przyczynienia się do osiągnięcia europejskich celów klimatycznych, w tym celu na 2030 rok i neutralności klimatycznej UE do 2050 roku (…)”.
Artykuł odnosi się także do innych umów dot. bioróżnorodności, które zawierają jeszcze bardziej restrykcyjne ograniczenia dot. wyłączania z użytkowania ogromnych połaci ziemi rolnej i terenów pod inwestycje przemysłowe do połowy wieku (mowa chociażby o Globalnych ramach różnorodności biologicznej Kunming-Montreal przyjętych w grudniu 2022 r. na forum ONZ).
Warto zauważyć, że w lipcu 2022 r. Komisja Europejska w komunikacie zatytułowanym „Siła partnerstw handlowych: razem na rzecz ekologicznego i sprawiedliwego wzrostu gospodarczego” zaproponowała działania, które mają ułatwić wdrażanie i egzekwowanie regulacji dotyczących zrównoważonego rozwoju zawartych nie tylko w umowach handlowych, ale w ogóle w umowach międzynarodowych. Jak zauważono, zmiany instytucjonalne mogą zachodzić bardziej w sposób ciągły poprzez „endogenne, standardowe procesy interpretacji, uczenia się i adaptacji”.
Wszystkie współczesne umowy handlowe zawierane przez UE obejmują rozdziały dotyczące handlu i zrównoważonego rozwoju, a także szeregu wzajemnie uzgodnionych zobowiązań. KE zapowiadała wówczas, że będzie karać sankcjami handlowymi w przypadku naruszeń podstawowych postanowień dotyczących handlu i zrównoważonego rozwoju, wykorzystując NGO-sy i różne „wewnętrzne grupy doradcze w celu składanie skarg w sprawie naruszeń zobowiązań dotyczących zrównoważonego rozwoju”. Zapowiedziano rozszerzenie procedury rozstrzygania sporów, by uwzględnić rozdział umów handlowych UE dotyczący handlu i zrównoważonego rozwoju. I w tym duchu została przygotowania umowa polsko-francuska, która respektuje unijną politykę w zakresie zrównoważonego rozwoju.
UE już w 2001 r. przyjęła strategię na rzecz zrównoważonego rozwoju, którą zweryfikowano pięć lat później, by „umożliwić realizowanie długofalowej wizji zrównoważonego rozwoju, który łączy w sobie wzajemnie się wspierające wzrost gospodarczy, spójność społeczną i ochronę środowiska” – jak podaje KE.
Podczas przeglądu strategii w 2009 r. Bruksela wskazała na potrzebę zwiększenia starań na rzecz eliminacji „niezrównoważonych praktyk” i konieczność upowszechniania zasad zrównoważonego rozwoju w wielu ze swoich polityk (w tym w politykach handlu i rozwoju), podkreślając jednocześnie wiodącą pozycję Unii w kwestiach „zmian klimatycznych” i promocji gospodarki niskoemisyjnej.
W art. 3 ust. 3 Traktatu o Unii Europejskiej zapisano zrównoważony rozwój jako jeden z długoterminowych celów Unii Europejskiej. Warto zauważyć, że w polskim tłumaczeniu traktatu napisano „zrównoważony wzrost”, a nie zrównoważony rozwój. Czytamy więc w art. 3 dot. Celów i obszarów działania Unii w ust. 3.: „Unia ustanawia rynek wewnętrzny. Działa na rzecz trwałego rozwoju Europy, którego podstawą jest zrównoważony wzrost gospodarczy (…)”.
W art. 7 traktatu z Nancy jest mowa także o współpracy w celu „zwiększenia odporności terytorialnej na zmiany klimatu oraz w celu adaptacji do zmian klimatu i związanych z nimi zagrożeń”. I co istotne, potwierdzono zaangażowanie w zakresie „wspierania transformacji ekologicznej miast, regionów i samorządów terytorialnych”. Chodzi np. o tworzenie wykluczających stref czystego transportu i dyskryminujących miast 15-minutowych oraz ograniczanie śladu węglowego mieszkańców (szereg uciążliwych wymogów i coraz to nowszych oraz wyższych podatków).
Obie strony mają współpracować na szczeblu krajowym i międzynarodowym w tym zakresie.
Art. 8 dot. mobilności i infrastruktury transportowej. Odnosi się on m.in. do „zrównoważonego rozwoju sektora transportowego”, rozwijania infrastruktury podwójnego zastosowania. „Strony uznają istotną rolę wymiany doświadczeń we wdrażaniu przepisów UE dotyczących zrównoważonego transportu, w tym między innymi dotyczących paliw, transgranicznego planowania, budowy stacji ładowania pojazdów elektrycznych i tankowania wodoru oraz infrastruktury ładowania elektrycznych pojazdów ciężkich”.
Oba rządy mają opracowywać „zrównoważone modele mobilności i zrównoważonej infrastruktury”. Innymi słowy chodzi o mnożenie barier dla kierowców pojazdów napędzanych tradycyjnymi paliwami, zmuszanie do przejścia na elektromobilność lub rezygnacji z aut na rzecz ruchu pieszego, transportu publicznego, współdzielonego itp.
Art. 9 dotyczy współpracy w dziedzinie energetyki i cywilnej współpracy jądrowej, w którym strony podkreślają, że „cele transformacji ekologicznej, obniżenie emisyjności ich gospodarek i przemysłów, zgodnie z zasadą neutralności technologicznej, oraz ewolucja rynków energii wymagają nowego podejścia w dziedzinie energetyki, tak aby przyspieszyć zmniejszenie zależności od paliw kopalnych, zwiększyć zdolności produkcyjne energii zero lub niskoemisyjnej w Europie i zdywersyfikować źródła dostaw w celu wzmocnienia suwerenności energetycznej, przy jednoczesnym poszanowaniu swobodnego wyboru państw członkowskich w odniesieniu do ich miksu energetycznego, zgodnie z artykułem 194 TFUE”.
Współpraca ma dotyczyć rozwoju źródeł energii odnawialnej, jądrowej i innych zero- lub niskoemisyjnych, gospodarki wodorowej, linii przesyłowych „efektywności energetycznej”, organizacji i funkcjonowania europejskich wewnętrznych rynków energii. Mowa jest o promowaniu współpracy i wymiany informacji dotyczących polskiego i francuskiego programu budowy nowych instalacji jądrowych, zarówno jądrowych reaktorów wielkoskalowych, jak i małych reaktorów modułowych.
Art. 10 dot. rolnictwa, sektora rolno-spożywczego, żywności, rybołówstwa i leśnictwa, w którym strony podkreślają swoje przywiązanie do wspólnej polityki rolnej i wspólnej polityki rybołówstwa oraz ich rolę w dziedzinie bezpieczeństwa żywnościowego, suwerenności, bezpieczeństwa zdrowotnego, żywienia, transformacji ekologicznej oraz walki ze zmianami klimatu w UE i na poziomie globalnym. Akcentuje się w tej współpracy kwestię „zagwarantowania suwerenności i bezpieczeństwa żywnościowego UE, w szczególności poprzez promowanie odporności produkcji rolnej i rolno-spożywczej, zmniejszenie zależności strategicznych, zrównoważony rozwój oraz transformację systemów rolno-spożywczych”. Mowa o OZE oraz „zrównoważonym wykorzystaniu energii w produkcji rolnej i przemyśle rolno-spożywczym”. O „dostosowania się do zmian klimatu, zwiększeniu zawartości węgla w glebach rolnych i zmniejszeniu emisji całego sektora”.
Innymi słowy nie ma rezygnacji z Zielonego Ładu, pomimo potężnych protestów tak francuskich, jak i polskich rolników. Oba kraje mają także pogłębić współpracę, jeśli chodzi o gospodarkę leśną, chroniąc lasy.
Art. 11 dot. współpracy w dziedzinie szkolnictwa wyższego, badań naukowych i innowacji technologicznych, wspierania Europejskiego Obszaru Szkolnictwa Wyższego i Europejskiej Przestrzeni Badawczej. Dodano, że „Strony przyczynią się do wzmacniania unijnej suwerenności technologicznej, w szczególności w następujących dziedzinach: zrównoważony rozwój, różnorodność biologiczna, klimat, sztuczna inteligencja, informatyka kwantowa, biotechnologia, nowe źródła energii, przestrzeń kosmiczna, badania w zakresie agroekologii i zdrowia gleb, fotonika i baterie”.
Art. 12 dot. kultury i pamięci, zakładając szeroką współpracę w różnych dziedzinach . Z kolei art. 13 odnosi się do oświaty, promocji języka i sportu, w którym zachęca się do „tworzenia partnerstw między szkołami w obu państwach, w tym w zakresie integracji społecznej, równości płci, edukacji na rzecz zrównoważonego rozwoju, pamięci europejskiej, kształcenia i szkolenia zawodowego”.
Państwa zobowiązują się „dzielić swoją wiedzą specjalistyczną i wnioskami wyciągniętymi z organizacji dużych międzynarodowych wydarzeń sportowych, ze szczególnym uwzględnieniem sportu osób z niepełnosprawnościami, sportu powszechnego i zrównoważonego rozwoju”. Strony mają „promować sport kobiet na wszystkich szczeblach, ze szczególnym uwzględnieniem przekazu medialnego oraz walki z przemocą na tle seksualnym i ze względu na płeć”.
Art.14 odnosi się do młodzieży, społeczeństwa obywatelskiego i samorządu terytorialnego, w którym zachęca się do współdziałania „w oparciu o zasoby i możliwości współpracy, jakie daje Rada Europy oraz UE, do kontynuowania wymiany i współpracy między ich podmiotami, w szczególności w celu promowania praw człowieka, praworządności i demokracji, wartości europejskich, równości płci, zwalczania wszelkich form dyskryminacji, ochrony obrońców praw człowieka, zwalczania manipulowania informacjami, wspierania transformacji ekologicznej oraz walki ze zmianami klimatu”.
Art. 15 ustanawia DZIEŃ PRZYJAŹNI POLSKO-FRANCUSKIEJ 20 kwietnia, to jest w rocznicę pochówku Marie Curie-Skłodowskiej.
Z kolei art. 16 informuje o wejściu w życie umowy po jej wzajemnej notyfikacji przez państwa po upływie trzydziestu dni od dnia otrzymania późniejszej z notyfikacji.
Art. 17 reguluje kwestię rozstrzygania sporów dotyczących interpretacji lub stosowania niniejszego traktatu, a art. 18 odnosi się do możliwości wprowadzania zmian w umowie.
Ostatni art. 19 dotyczy zasad wypowiadania traktatu.
W momencie ratyfikacji umowy, straci moc Traktat o przyjaźni i solidarności między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Francuską, sporządzony w Paryżu dnia 9 kwietnia 1991 roku.
Agnieszka Stelmach