Parlament Kanady rozpatruje projekt ustawy, uznający „tożsamość płciową” oraz „ekspresję płciową” za elementy Kanadyjskiego Kodeksu Praw Człowieka. Wszystko za sprawą transseksualisty, któremu odmówiono startu w konkursie Miss Universe Kanady.
Za inicjatywą stoi skrajnie lewicowa partia New Democrats. Jej posłowie chcą nie tylko uznania tzw. „tożsamości płciowej” za prawo człowieka, ale również znowelizowania Kodeksu Karnego Kanady pod kątem publicznego ścigania przemocy i ataków „antytransgenderycznych”.
Wesprzyj nas już teraz!
Uznawany przez mainstreamowe media kanadyjskie za kobietę transseksualista z Vancouver w 2010 roku wziął udział w konkursie Miss International Queen w kategorii „transpłciowa/transseksualna”. To jednak nie zaspokoiło ambicji Jenny Talackovej. Transseksualista zgłosił swój udział w tegorocznym konkursie Miss Universum Kanady i spotkał się z odmową jury, który oświadczyło, iż do rywalizacji dopuszcza się tylko naturalne kobiety.
Jak podaje kanadyjska prasa, między organizatorami a Jenną nie ma żadnych nieporozumień – niedoszły kandydat zrozumiał decyzję jury. Sprawę postanowili jednak wykorzystać skrajni relatywiści z New Democrats Party i wnieśli do parlamentu kuriozalny projekt ustawy. Zawiera on typowe dla lewaków sformułowania, uderzające w wolność wypowiedzi i niezależność prywatnych inicjatyw, organizowanych na terytorium Kanady.
dst, na podstawie „Vancouver Metro” i „Takie życie”.