Hesja jako pierwszy land przyznała islamskiej wspólnocie status korporacji prawa publicznego. W wyniku tego aktu prawnego muzułmanie będą oficjalnie traktowani na równi z chrześcijaństwem i judaizmem.
Gmina muzułmańska „Wspólnota Ahmadija w Niemczech” zyskała dzięki temu nowe uprawnienia. Zgodnie z konstytucją Republiki Federacji Niemiec mają od teraz prawo do posiadania cmentarzy, ściągania podatku od swych członków za pośrednictwem władz, budowania meczetów bez płacenia podatku gruntowego, prawo do wprowadzenia nauki islamu do szkół oraz wiele innych udogodnień.
Wesprzyj nas już teraz!
Przedstawiciele Ahmadiji uważają siebie za liberalny odłam islamu. Postulują zniesienie restrykcji wobec kobiet w religii muzułmańskiej, m.in. poprzez propagowanie kariery zawodowej kobiet. Mają swych przedstawicieli w parlamentach kilku landów. Głosują na nich nie tylko muzułmanie, ale także osoby, które nie mają nic z islamem wspólnego. Instytucją kieruje niemiecki konwertyta Wagisheuser.
– Od dawna domagamy się uznania naszych praw i traktowania naszej religii na takich samych warunkach jak innych wyznań cieszących się statusem korporacji prawa publicznego. Hesja to pierwsza jaskółka zmian – mówi „Rzeczpospolitej” Ali Kizylkaya , szef Centralnej Rady Muzułmańskiej.
W 27 szkołach w Hesji rozpocznie się nauka islamu. Jednak nie tylko ten land liberalizuje swe podejście do tego wyznania. Niedawno podpisano porozumienie pomiędzy władzami landu Bremy a wspólnotami muzułmańskimi. Muzułmanie otrzymali gwarancję, że nit nie będzie im stawiał przeszkód w budowie meczetów z kopułą i minaretami. Najważniejsze święta muzułmańskie mają wolne, nie muszą pracować, a dzieci nie mają obowiązku szkolnego.
Źródło: „Rzeczpospolita”
KRaj