„Wspieramy integrację osób niepełnosprawnych, a jednocześnie presja eugeniczna okazuje się bardzo silna w przypadku badań prenatalnych i aborcji”, zwracał uwagę francuski działacz pro- life Jean- Marie Le Mene. Przewodniczący Fundacji Jérôme’a Lejeune’a komentował w wywiadzie dla „Famille Chrétienne” ostatnie zmiany we francuskim prawie, legalizujące aborcję na poziomie konstytucji. Nazwał to „uznaniem dla kłamstwa”.
Jean-Marie Le Méné podkreśla, iż przyjęte 4 marca zapisy pomijają „prawa dziecka” oraz tragedię, jaką stanowi dla niego oderwanie od matki w fazie prenatalnej i gwałtowna śmierć. Ponadto przez decyzję polityków znad Sekwany zagrożona staje się ochrona sumienia pracowników służby zdrowia.
Mężczyzna widzi w podjętej przez rząd decyzji oraz ogólnie w ostatnich ruchach polityków swoiste zafascynowanie śmiercią i jej kulturą. Przyzwolenie człowiekowi na decydowanie, kto może mieć prawo do przetrwania czy rozwoju, a kto nie, stanowi zdecydowane odrzucenie prymatu życia – sądzi Jean-Marie Le Méné.
Poszukując słusznej odpowiedzi na zbrodnicze decyzje polityków aktywista podkreślał, że konieczne jest odkłamywanie fałszywych „narracji” serwowanych opinii publicznej przez nową lewicę. Informując obywateli podtrzymuje się nadzieję, iż kiedyś łańcuch kłamstw zbudowany wokół praktyk odrzucających życie zostanie przerwany – zaznaczał przewodniczący francuskiej Fundacji Jérôme’a Lejeune’a.
KAI/oprac. FA