Tegoroczny Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan był szczególnie nacechowany dialogiem z anglikanami. Zwraca na to uwagę brytyjski publicysta Gavin Ashenden z The Catholic Herald. Jak podkreśla, wydarzyło się wiele rzeczy spektakularnych, które wydają się być zupełnie sprzeczne z tym, co jako cel prawdziwego ekumenizmu wskazywał jeszcze papież Leon XIII.
Na przykład – anglikanie przysłali w swojej delegacji do Watykanu grupę tzw. biskupów – w tym kobietę. „Przecież jeśli w Tygodniu Modlitw o Jedność Chrześcijan widać jakąś teologiczną ranę – to dlaczego nie natrzeć jej solą?” – pyta złośliwie Ashenden. Publicysta zwraca uwagę, że w przypadku anglikanizmu nie ma przecież mowy o święceniach. To właśnie Leon XIII w Apostolicae Curae ogłosił, że anglikańskie święcenia są nieważne. „W efekcie pan [Justin] Welby to tylko miły i pełen dobrych chrześcijańskich intencji świecki, a towarzysząca mu pani ubrana w męski biskupi strój duchowny – to pełna dobrych intencji i bez wątpienia wysoce cnotliwa świecka” – napisał Ashenden. Justin Welby jest tzw. arcybiskupem Canterbury i przewodniczącym tzw. Kościoła Anglii.
Ashenden zauważył, że rozstrzygnięć Leona XIII dotyczących nieważności święceń anglikańskich nikt nie może zmienić, nawet papież Franciszek. „To autentyczna, katolicka nauka, w pełni zgodna z teologią Kościoła, Mszy i kapłaństwa na przestrzeni wieków” – napisał.
Problem polega bowiem nie tylko na sukcesji – która to sprawa jest w przypadku anglikanów bardzo skomplikowana – ale również na kwestii intecji czy też po prostu wiary. „Anglikanie nie wierzą w ontologię katolickiego kapłaństwa” – przypomniał. Nie wierzą również, jak dodał, w katolicką naukę o Mszy świętej, a zwłaszcza o jej ofiarniczym charakterze.
Wesprzyj nas już teraz!
Ashenden zauważył, że zawodowi ekumeniści fałszują dziś nie tylko naukę Kościoła o anglikanach, ale również to, co anglikanie uważają na temat Eucharystii. Tymczasem jednoznacznie odrzucają realną obecność Pana Jezusa pod postaciami eucharystycznymi.
Ostatecznie tak rozumiany ekumenizm sprowadza się do triumfu uczucia, pozoru i emocji. Zamiast prawdy ważne jest tylko to, żeby było miło…
Źródło: catholic-herald.co.uk
Pach