Najwyższy sąd Organizacji Narodów Zjednoczonych – Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze – nakazał Stanom Zjednoczonym zniesienie sankcji wobec Iranu. Mają one wpływ na eksport produktów humanitarnych oraz towarów związanych z bezpieczeństwem lotnictwa cywilnego.
Prezydent Donald Trump w maju zdecydował o przywróceniu surowych i nałożeniu nowych sankcji na Iran w związku z wycofaniem się USA z porozumienia nuklearnego JCPOA. Iran zakwestionował sankcje, wnosząc w lipcu pozew do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości.
Wesprzyj nas już teraz!
We wstępnym wyroku w sprawie sąd stwierdził w środę, że Waszyngton musi „usunąć, poprzez swoje decyzje wszelkie przeszkody wynikające z ponownego nałożenia sankcji na wywóz do Iranu leków i wyrobów medycznych, żywności i towarów rolnych oraz części zamiennych i wyposażenia niezbędnego do zapewnienia bezpieczeństwa lotnictwa cywilnego”.
Iran twierdzi, że sankcje naruszają dwustronne porozumienie z 1955 roku, znane jako traktat o wzajemnych stosunkach, który reguluje i promuje więzy gospodarcze oraz konsularne między USA a Iranem.
Traktat został podpisany, gdy Stany Zjednoczone i Iran były sojusznikami po rewolucji z 1953 roku – wywołanej z inicjatywy Wielkiej Brytanii i USA – a która ostatecznie scementowała panowanie szacha Mohammada Reza Pahlavi. Stosunki dyplomatyczne oba kraje zerwały po rewolucji islamskiej z 1979 roku i przejęciu ambasady USA w Iranie (kryzys z zakładnikami). Mimo tego traktat pozostaje w mocy.
Środowe orzeczenie może doprowadzić do kolejnego konfliktu między administracją Trumpa a sądem w Hadze. W ubiegłym miesiącu doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Trumpa – John Bolton – potępił Międzynarodowy Trybunał Karny, odrębną i niepowiązaną instytucję, która znajduje się zaledwie kilka kilometrów od Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości.
MTK prowadzi śledztwa w zakresie zbrodni wojennych, podczas gdy MTS rozstrzyga spory między państwami. Bolton powiedział w zeszłym miesiącu, że „ze względu na wszystkie intencje i cele, MTK jest już dla nas martwy”.
Teheran zaskarżył Waszyngton do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w lipcu, twierdząc, że Stany Zjednoczone naruszyły traktat o przyjaźni z 1955, który poprzedzał rewolucję islamską w Iranie.
Iran wezwał sędziów do nakazania natychmiastowego zawieszenia decyzji prezydenta USA Donalda Trumpa dotyczącej ponownego nałożenia sankcji gospodarczych.
Podczas czterech dni przesłuchań pod koniec sierpnia irańscy prawnicy oskarżyli Waszyngton o dławienie gospodarki kraju i agresję gospodarczą.
Waszyngtońscy pełnomocnicy stwierdzili, że trybunał nie jest właściwy do orzekania w tej sprawie, ponieważ są to kwestie, które dotyczą bezpieczeństwa narodowego. Orzeczenia oenzetowskiego trybunału są wiążące i nie można się od nich odwoływać. Nie ma jednak możliwości ich egzekwowania. Środowe orzeczenie jest w rzeczywistości decyzją w sprawie podjęcia tak zwanych środków tymczasowych. Ostateczna decyzja może zapaść nawet za kilka lat.
W umowie nuklearnej z 2015 roku Iran zgodził się ograniczyć program nuklearny i zezwolić międzynarodowym inspektorom na kontrolę swoich instalacji. Trump jednak wycofał się z porozumienia w maju tego roku, argumentując, że fundusze płynące do Iranu w związku ze zniesieniem sankcji są wykorzystywane do wspierania terroryzmu i budowy pocisków zdolnych do przenoszenia ładunków jądrowych.
Teheran w 2016 pozwał Waszyngton w związku z zamrożeniem przez USA irańskich aktywów zagranicznych wartych około 2 mld dol., które według amerykańskich sądów powinny trafić do amerykańskich ofiar ataków terrorystycznych. Przesłuchania w tej sprawie mają się rozpocząć w przyszłym tygodniu.
Źródło: cnbc.com / timesofisrael.com
AS