Tygodnik „Die Zeit” dołączył do mediów roztaczających wokół Polski atmosferę rasistowskiej grozy. Nie mógł obyć się, oczywiście bez użytecznych informatorów, którzy skwapliwie malują nadwiślański krajobraz w brunatnych barwach.
„W Ełku na wschodzie Polski wybuchły zamieszki na tle rasowym. Powód: Polak został zabity przez Tunezyjczyka. Przyczyna: ignorowany przez lata rasizm” – tak niemiecka gazeta wprowadza czytelnika w temat głośnego zabójstwa i sprowokowanych nim zamieszek. „Antyislamskich i ksenofobicznych” nastrojów w mieście nie było w stanie uśmierzyć nawet błyskawiczne działanie policji i ujęcie sprawców – ubolewa autor.
Wesprzyj nas już teraz!
Doniesienia uwiarygadnia Jan Hartman, diagnozujący, iż „nienawiść do islamu jest dzisiejszym odpowiednikiem antysemityzmu okresu międzywojennego”. Lewicowy filozof nie ma wątpliwości, kto tutaj jest winny. Oczywiście, Kościół Katolicki oraz nazwany, chyba żartobliwie, „narodowo-konserwatywnym” rząd Prawa i Sprawiedliwości.
„Bez skrupułów sieje się w Polsce nienawiść do Araba jak niegdyś do Żyda” – punktuje bezlitośnie filozof-polityk, zwracając się do czytelników z kraju Adolfa Hitlera.
Z kolei zaciekle zwalczające wszechobecny przecież w Polsce faszyzm stowarzyszenie „Nigdy Więcej” przekonało dziennikarza „Die Zeit” Thomasa Dudka, iż wrogość do obcokrajowców oraz homoseksualistów to tendencja narastająca od dłuższego czasu. Świadczyć ma o tym dobitnie stutysięczna frekwencja na złowrogim Marszu Niepodległości, który ostatnio odbył się – o zgrozo! – pod hasłem: „Polska, ostatni bastion Europy”.
Czary goryczy dopełniają mnożące się ponoć, zdaniem gazety, ataki na cudzoziemców. Na szczęście, nie padło jeszcze ze strony „Die Zeit” wezwanie do interwencji zbrojnej nad Wisłą, ale w przyszłości – kto wie?
Źródło: wPolityce.pl
RoM