„Rząd pracuje nad nowymi przepisami dotyczącymi spalania drewna w energetyce. Celem jest ograniczenie wycinki lasów i ochrona cennego surowca drzewnego”, przypomina w środę serwis GazetaPrawna.pl.
Okazuje się, że proponowane przez rząd w Warszawie zmiany budzą co najmniej niepokój Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego (PIGPD) zdaniem której „nowe regulacje mogą nie wystarczyć do zachowania materiału dla wykorzystania przemysłowego”.
Zgodnie z założeniami projektu rozporządzenia Ministerstwa Klimatu i Środowiska do celów energetycznych będzie można wykorzystywać jedynie drewno o obniżonej wartości i wadach uniemożliwiających jego przemysłowe wykorzystanie.
Wesprzyj nas już teraz!
Według PIGPD proponowana przez resort klimatu i środowiska definicja drewna energetycznego jest „zbyt szeroka i może doprowadzić do spalania cennego surowca drzewnego, który mógłby być wykorzystany w przemyśle”.
„Izba postuluje zaostrzenie parametrów drewna energetycznego, aby spalany mógł być tylko surowiec, który naprawdę nie nadaje się do przerobu przemysłowego. Według szacunków PIGPD, rocznie w polskiej energetyce może być spalanych od 1,5 do 3 mln metrów sześciennych drewna okrągłego”, czytamy na GazetaPrawna.pl.
Źródło: GazetaPrawna.pl
TG
NADCHODZI ZIELONY KOMUNIZM? Warzecha, Cukiernik i inni obnażają kłamstwo ZIELONEJ TRANSFORMACJI!