„W Czechach po raz pierwszy sądzony jest obywatel za udział w walkach w Donbasie po stronie separatystów”, podały w niedzielę ukraińskie media. Poinformowano również, powołując się na śledztwo czeskiego dziennikarza Ondřeja Kundrę z tygodnika „Respekt”, że istnieje prawdopodobieństwo, iż nawet kilkudziesięciu obywateli Czech i Słowacji służy w wojskach republik Donieckiej i Ługańskiej.
Międzynarodowy wymiar wojny w Donbasie
Wesprzyj nas już teraz!
Dziennikarz czeskiego „Respektu” przypuszcza, że sprawa walczących po stronie Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej dotyczy również obywateli „większej liczby sąsiednich państw”. Według czeskiego tygodnika znane są już także dwie ofiary śmiertelne obywateli tego państwa, którzy zginęli w Donbasie – byli to mieszkańcy dwóch miast – Brna i Żateca.
Jednocześnie w piątek doniesiono, że na teren Ługańskiej Republiki Ludowej zostali przetransportowani zawodowi snajperzy z Rosji, którzy specjalizują się w ustawianiu zasadzek na wojska ukraińskie, walczące z separatystami. Czeski sąd rozpatruje obecnie jeden przypadek złamania prawa przez obywatela republiki, ale policja prowadzi już następne sprawy o nielegalny udział w siłach zbrojnych obcych państw.
Wpadka przez zdjęcia
Sądzony aktualnie Czech przez pewien czas żył w Donbasie. Służył on wcześniej w czeskiej armii i był członkiem klubu weteranów wojennych. Wpadł w ręce policji przez pochwalenie się na portalu społecznościowym Facebook zdjęciami, na których trzymał karabin maszynowy.
Stając przed sądem w Hradec Kralove, gdzie toczy się pierwsza sprawa jego sprawa z kodeksu karnego za walkę w wojskach prorosyjskich separatystów, tłumaczył się, że broń trzymał w rękach aby ją oglądnąć, ponieważ interesuje się technikami wojennymi.
Sędziowie z Hradec Kralove mogą skazać wojownika z Donbasu nie tylko za udział w akcjach zbrojnych na froncie przeciw Ukrainie, ale za sam fakt służenia w wojskach DRL i ŁRL. Kodeks karny Republiki Czeskiej przewiduje bowiem sankcje za służbę w obcych wojskach bez zgody głównego dowódcy sił zbrojnych Czech, którym jest prezydent państwa.
W przypadku wojsk Donbasu sprawa wydaje się być jeszcze prostsza – armia separatystów nie jest bowiem kwalifikowane jako armia państwowa tylko jako uzbrojone grupy rebeliantów lub grupy terrorystyczne.
Embargo do wyroku
Prokuratura Krajowa w Hradec Kralove na razie nałożyła embargo na udzielanie informacji o pierwszej sprawie czeskiego obywatela oskarżonego o walki na Ukrainie. Wydanie wyroku spodziewane jest za kilka miesięcy, gdy uda zebrać się wystarczające materiały dowodowe. Ambasador Ukrainy w Republice Czeskiej zapewnił prowadzących śledztwo o pełnej gotowości do współpracy ze strony ukraińskiej w gromadzeniu informacji na terenie Ukrainy, niezbędnych do prowadzenia postępowania w sądzie w Hradec Kralove.
Źródła: „Respekt”, „Ukraińska Pravda”, glawkom.ua, RBK.ua
Jan Bereza