W czwartek powstańcy cofnęli się pod naporem wojsk rządowych, następnego dnia udało im się odbić pozycje. Przeprowadzili także nieskuteczny atak na lotnisko wykorzystywane przez rządowe śmigłowce i myśliwce.
Rebelianci próbowali w piątek zdobyć lotnisko, wykorzystywane przez siły Asada. Najprawdopodobniej, wszyscy atakujący rebelianci zostali zabici przez żołnierzy ochraniających obiekt. Według działacza opozycji, Mohameda al-Hasana, akcje bojowe syryjskiego lotnictwa trwają codziennie przez około 15 godzin. –To samoloty bojowe przeciwko kałasznikowom, czołgi przeciwko karabinom -stwierdził opozycjonista. Powstańcy dalej bronią się w dzielnicy Salahedin, choć telewizja rządowa twierdzi, że dzielnica znajduje się już pod kontrolą sił Asada.
Wesprzyj nas już teraz!
Ostrzał artyleryjski jedynej czynnej jeszcze w Aleppo piekarni, mieszczącej się w dzielnicy Tarik al-Bab, przyniósł wiele ofiar śmiertelnych wśród cywilów. Ponad sto osób stało w kolejce po chleb. Zginęło kilkanaście, w tym troje dzieci, rannych zostało około dwudziestu osób.
W wielu syryjskich miastach po piątkowych modlitwach odbyły się demonstracje. „Dajcie nam broń przeciwlotniczą. Gdzie jest wasze sumienie?” – głosił napis na transparencie niesionym przez protestujących w miejscowości Kfar Zeita w prowincji Hama.
Źródło: polskatimes.pl
mat