14 września Trybunał Konstytucyjny ma obradować nad legalnością kar, nałożonych na Polskę przez TSUE. O zweryfikowanie konstytucyjności działań unijnego organu wnioskował Zbigniew Ziobro jeszcze w zeszłym roku. Od tamtego czasu rozprawę wielokrotnie przekładano.
W końcu października zeszłego roku TSUE zobowiązał Polskę do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej kary w wysokości 1 mln euro dziennie za to, że nie zawiesiła stosowania przepisów odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej SN wobec sędziów. Wcześniej – we wrześniu – ta sama instytucja obciążyła Rzeczpospolitą karą finansową w wysokości 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środków tymczasowych i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów.
Krajowa prokuratura stwierdziła wówczas, że w związku z nałożonymi karami konieczne jest skierowanie do TK – jako „sądu ostatniego słowa” – wniosku o „przeanalizowanie legalności działań podejmowanych przez TSUE w kontekście polskiej ustawy zasadniczej”.
Wesprzyj nas już teraz!
We piśmie do TK Zbigniew Ziobro zwrócił się o zbadanie zgodności z polską konstytucją art. 279 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej w zakresie, w jakim „TSUE przyjmuje, że przepis ten umożliwia nakładanie kar pieniężnych za niezastosowanie się do orzeczonego środka tymczasowego”. Zaskarżył także art. 39 Statutu TSUE, który upoważnia Prezesa TSUE lub sędziego tego trybunału do nałożenia na kraj członkowski środków tymczasowych odnoszących się do kształtu ustroju i funkcjonowania konstytucyjnych organów RP.
Prokurator Generalny napisał we wniosku, że w sprawie tej chodzi o zagwarantowanie, aby UE w działaniach swoich organów przestrzegała przepisów leżących u podstaw jej powołania i szanowała wspólną dla wszystkich państw członkowskich UE zasadę rządów prawa.
TK w pełnym składzie pierwotnie miał rozpocząć badanie traktatów 22 lutego tego roku. Wtedy wniosek o odroczenie rozpatrywania sprawy złożył Minister Spraw Zagranicznych. Rozprawę odroczono do 8 marca. Prezes Trybunału, Julia Przyłębska, wezwała prezydenta i szefa MSZ – jako uczestników postępowania – do przedstawienia stanowisk w tej sprawie. Swoje pisemne stanowisko przedstawił Sejm. Wniesiono w nim o uznanie za niekonstytucyjne zaskarżonych unijnych regulacji.
Na początku marca informowano, że termin rozprawy przesunięto na koniec miesiąca; był on zmieniany przez TK jeszcze dwukrotnie. Zgodnie z ostatnią zmianą, rozprawa miała odbyć się 21 czerwca. Jak dowiedziała się PAP w Prokuraturze Krajowej, Trybunał odroczył termin rozprawy bezterminowo. W czwartek sprawa ta wróciła na wokandę TK. Termin rozpoznania wyznaczono tym razem na 14 września.
(PAP)/ oprac. FA