Sędziowie uznali, że dokonana przez PiS nowelizacja ustawy o Trybunale Konstytucyjnym jest częściowo niekonstytucyjna. Ustawę zaskarżyła grupa posłów PO, Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, Krajowa Rada Sądownictwa i I prezes Sądu Najwyższego.
Wyrokiem TK uznano za niekonstytucyjne: 30-dniowy termin na złożenie przez sędziego TK ślubowania wobec prezydenta RP, przepis nowelizacji, zezwalający Sejmowi na ponowny wybór tych sędziów TK, których kadencja wygasła 6 listopada, oraz wygaszenie kadencji obecnego prezesa i wiceprezesa TK. Niekonstytucyjna jest także możliwość dwukrotnego powołania na prezesa TK.Składowi Trybunału Konstytucyjnego. Trybunał uznał konstytucyjność trybu uchwalenia nowelizacji ustawy TK.
Wesprzyj nas już teraz!
Składowi orzekającemu przewodniczył Andrzej Wróbel, sprawozdawcą był Piotr Tuleja. Jedną z wad nowelizacji jest sposób jej uchwalania przez Sejm – pierwsze czytanie powinno odbyć się na posiedzeniu plenarnym, a nie na posiedzeniu komisji – stwierdził w uzasadnieniu wyroku sędzia Tuleja. Kolejnym błędem w trybie uchwalania nowelizacji jest brak opinii Krajowej Rady Sądownictwa. – Sędzia TK wybrany przez Sejm ma być zaprzysiężony niezwłocznie, a nie w 30 dni. Jeśli prezydent ma wątpliwość co do wyboru sędziego, którego ma zaprzysiąc, powinien wystąpić w tej sprawie do TK – usłyszeliśmy w uzasadnieniu.
Zdaniem I prezes SN, prof. Małgorzata Gersdorf, nowelizacja sprawia, iż „prezydent RP może zablokować wybór sędziego TK dokonany przez Sejm, a tym samym zyskuje podstawę do pozakonstytucyjnego oddziaływania na proces wyboru, godzi w podstawy ustroju podziału władz”.
Wniosek KRS dotyczył niezgodności z konstytucją trybu prac nad nowelizacją. Rada zakwestionowała szybkie tempo prac legislacyjnych, co uniemożliwiło opiniowanie ustawy przez organy do tego uprawnione (w tym przez Krajową Radę Sądowniczą). Podkreślono naruszenie zasady regulaminu Sejmu, że pierwsze czytanie ustaw ustrojowych odbywa się na posiedzeniu plenarnym Sejmu.
RPO Adam Bodnar zaskarżył całą nowelizację – m.in. z powodu naruszenia trybu jej uchwalania. Wątpliwości RPO budzi tempo prac nad projektem w świetle konstytucji, która nie pozwala na uznanie projektu ustawy za pilny, jeśli dotyczy on regulacji ustroju władz. „Pośpiech w jej uchwalaniu i zaniechanie konsultacji z odpowiednimi organami państwowymi przesądzają o tym, że ustawa została przegłosowana, lecz nie rozpatrzona w znaczeniu, w jakim wymaga tego ustawa zasadnicza” – napisał Bodnar.
Źródło: Onet.pl/TVP Info
luk