– Dla mnie głównym problemem CPK było to, że to był projekt przez PiS palcem na wodzie pisany. Nie dziwię się, że nowy rząd w tej chwili chce najpierw sprawdzić, czy to w ogóle jest racjonalny pomysł – mówi w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Trzaskowski stwierdził, że budowa CPK będzie wyrokiem śmierci dla lotniska na Okęciu, które jego zdaniem jest „jednym z największych atutów” stolicy. – Mamy port lotniczy w centrum miasta, dobrze skomunikowany, na co wydaliśmy setki milionów złotych. Będę bronił Okęcia dlatego, że budowa CPK to wyrok śmierci dla warszawskiego lotniska. Mam tu jasne stanowisko – powiedział.
Człowiek, który zastąpił w wyborach prezydenckich Małgorzatę Kidawę-Błońską mówił również o „wyzwaniach klimatycznych”, jakie stoją przed Warszawą. Jego zdaniem „zmiany klimatyczne przynoszą nagłe ulewy, wichury”.
Wesprzyj nas już teraz!
– Jeśli mamy na to wpływ i fundusze, ograniczamy nasze emisje: wymieniamy tabor na nisko- lub zeroemisyjny, instalujemy na wszystkich budynkach użyteczności publicznej odnawialne źródła energii, likwidujemy kopciuchy czy dosadzamy zieleń – wyliczał. Za każdym razem podkreślał, że wszystko, co złe; wszystko, co się nie udało; każda zła decyzja to wina PiS i tylko PiS.
Na uwagę, że „likwidacja kopciuchów” często polega na montażu pieców gazowych, a tymczasem od 2027 r. zostaną wprowadzone opłaty za emisje z budynków (tzw. ETS 2) i ceny gazu pójdą w górę Trzaskowski odparł: „Rząd i nasi europosłowie walczą, żeby jednak mieć możliwość traktowania gazu jako paliwa przejściowego. Poza tym alternatywą jest nie tylko gaz, a także pompy ciepła i instalacje OZE, a wiele budynków jest podłączanych do sieci ciepłowniczej”.
– Robimy co możemy, żeby wprowadzać sensowny miks, ale bez zmiany miksu energetycznego w dużej energetyce, w całym kraju, zmiany na poziomie samorządów nie wystarczą. Dlatego tak ważna jest w tej sprawie współpraca z rządem – zakończył.
Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”
TG