Prokuratura Okręgowa w Suwałkach postawiła w stan oskarżenia trzy kobiety, którym udowodniono ponad osiemdziesiąt przypadków nielegalnego handlu środkami poronnymi. Dokumenty w ich sprawie właśnie trafiły do Sądu Okręgowego w Olsztynie. Za udowodnioną nielegalną sprzedaż tych środków grozi do 3 lat więzienia,
Śledztwo w sprawie Wiesławy F., Agnieszki B oraz Agaty K było bardzo trudne, bowiem zasięg przestępczej działalności kobiet pomagających w uśmiercaniu nienarodzonych dzieci obejmuje teren całego kraju. Oskarżone sprzedawały środki poronne m.in. kobietom z Białegostoku, Wysokiego Mazowieckiego, Olsztyna, Kętrzyna czy Gdańska.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak informuje „Nasz Dziennik”, istnieje możliwość, że olsztyński sąd wyrok w sprawie Wiesławy F. i Agnieszki B. ogłosi bez przeprowadzenia procesu. – Oskarżone przyznały się do winy i chcą dobrowolnie poddać się ustalonej już karze. Jeżeli sąd zgodzi się na wymierzenie tej kary wyrokiem, bez procesu, to tak się stanie – mówi Ryszard Tomkiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Suwałkach. Trzecia z kobiet, Agata K., nie przyznała się do winy, dlatego będzie miała proces w normalnym trybie.
Nielegalny proceder, który uprawiały oskarżone, odbywał się za pomocą zakamuflowanych ogłoszeń, m.in. o „przywracaniu cyklu”, zamieszczanych w prasie i internecie. Kobiety, które podawały się za ginekologów, sprzedawały środki poronne pod fałszywymi nazwiskami. Przekazywały klientom, drogą pocztową, leki stosowane w internie, które w przypadku matek oczekujących narodzin dziecka mogą mieć działanie poronne. Później oskarżone kontaktowały się z nimi telefonicznie, udzielając instrukcji, w jaki sposób przyjąć te substancje i jak postępować po ich zażyciu, aby dziecko zmarło. Za tabletki i śmiercionośny instruktaż inkasowały od kilkuset do nawet 3 tys. złotych.
Źródło: naszdziennik.pl
pam