Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu odrzucił w czwartek serię skarg tzw. par homoseksualnych skierowanych przeciwko Włochom. Wnioskodawcy domagali się one potępienia władz kraju, ponieważ nie zezwalają one na rejestrację w urzędach stanu cywilnego aktów urodzenia dzieci, które przyszły na świat za granicą w wyniku surogacji, jaką środowisko LGBT wykorzystuje, by wziąć dzieci pod swoją „opiekę”.
Taka sama decyzja została podjęta również w sprawie apelacji pary heteroseksualnej, która również skorzystała z surogatki – podała agencja ANSA.
– Pragnienie par, aby uznać więź prawną między dziećmi, a rodzicami z wyboru jest możliwe (we włoskim systemie prawnym – PAP), ponieważ mają oni do dyspozycji możliwość adopcji i nie skorzystali z niej – stwierdził Trybunał.
Wesprzyj nas już teraz!
W tym samym wyroku Trybunał wskazuje jednak na potrzebę „uznania nadrzędnych praw dzieci, które zawsze mają pierwszeństwo”. Sędziowie zwracają też uwagę, że „w celu ochrony prawa małoletnich urodzonych w wyniku macierzyństwa zastępczego, państwa są zobowiązane do prawnego uznania, na przykład poprzez adopcję, związku między dzieckiem a rodzicem z wyboru, który nie ma z nim żadnych więzi biologicznych”.
Dlatego włoska minister rodziny Eugenia Roccella powiedziała podczas nagrywania programu „La Confessione” dla kanału Nove, który będzie wyemitowany w piątek, że widzi potrzebę wprowadzenia „amnestii” dla dotychczas urodzonych dzieci par jednopłciowych.
– Będziemy musieli pomyśleć o jakimś rozwiązaniu prawnym dla tych dzieci, kiedy wejdzie w życie nowe prawo, które będzie karać za wynajmowanie surogatek, nawet dla tych Włochów, którzy robią to za granicą, bo na szczęście we Włoszech jest to już zabronione – oświadczyła Roccella.
Od pewnego czasu centrolewicowi burmistrzowie Turynu, Neapolu, Florencji, Bolonii, Bari, Padwy i innych włoskich miast, łamiąc prawo, dokonują rejestracji aktów urodzenia dzieci urodzonych za granicą dewiacyjnym parom homoseksualnym. Wpisują do rejestrów dwóch ojców albo dwie matki. Prokuratura w Padwie nakazała we wtorek anulowanie i korektę aktów urodzenia 33 dzieci, w których jako ich rodzice występują dwie matki.
We Włoszech surogactwo jest zabronione ustawą z 2004 roku, która w art. 12 ust. 6 stanowi, że „każdy, kto w jakiejkolwiek formie wykonuje, organizuje lub reklamuje macierzyństwo zastępcze, podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do dwóch lat i grzywnie od 600 tys. do miliona euro”. W poniedziałek we włoskiej Izbie Deputowanych rozpoczęła się procedura uchwalenia ustawy, która ma uznać surogactwo za przestępstwo powszechne, czyli karalne nawet wtedy, gdy obywatele Włoch popełniają je za granicą.
(PAP)/ oprac.FA
https://pch24.pl/ich-prawdziwe-cele