Najsłynniejsza i największa bazylika bizantyńska – Mądrości Bożej (Hagia Sofia) w Stambule, w drugiej połowie XV wieku zamieniona na meczet, pozostanie muzeum. Taką decyzję podjął premier Turcji Recep Tayyip Erdogan w odpowiedzi na coraz liczniejsze w ostatnich miesiącach żądania przywrócenia tego obiektu do użytku religijnego, zgłaszane przez różne grupy fundamentalistów islamskich. Parlament tego kraju obradował nad tą sprawą od stycznia br. i obecnie szef rządu postanowił nie zmieniać statusu dawnej świątyni.
Wielu analityków i obserwatorów tureckiej sceny politycznej uważa, że najnowsza decyzja Erdogana stanowi czytelny znak, że rząd tego kraju chce nadal prowadzić politykę zbliżenia do Europy. Rzecz znamienna, że bezwzględną większość w parlamencie ma Partia Sprawiedliwości i Rozwoju, sprawująca władzę w kraju od 2002, która ma charakter islamski i to jej posłowie przegłosowali decyzję o pozostawieniu status quo w odniesieniu do dawnej świątyni. Jednocześnie szef rządu zapowiedział podjęcie prac nad budową nowego meczetu, który stanie na wzgórzu w azjatyckiej części miasta.
Wesprzyj nas już teraz!
Obecna decyzja władz w Ankarze nie oznacza jednak, że zrezygnowano z przywracania do kultu islamskiego historycznych świątyń chrześcijańskich, które od ponad 70 lat były muzeami. Pod koniec 2012 rząd postanowił, że zabytkowy dawny kościół klasztoru Studios w Stambule po odbudowie stanie się znów meczetem. W listopadzie 2011 podobny los spotkał bazylikę Mądrości Bożej z VI w. w Izniku (dawna Nicea – miejsce soboru powszechnego w 787), w której jednak pozostawiono na ścianach freski przedstawiające Matkę Bożą i Apostołów. W sierpniu ub.r. prawosławny patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I zaprotestował przeciwko planom przekształcenia w meczet XIII-wiecznej bazyliki Mądrości Bożej w Trapezuncie.
Źródło: KAI
luk