21 września 2017

Siły zbrojne Turcji są przegrupowywane w pobliże syryjskiej granicy. Turecki portal TRT podaje także informację o prowadzonych w okolicy Silopi w prowincji Şırnak ćwiczeniach wojskowych, które mają wykazać gotowość państwa do obrony swoich granic oraz podjęcia akcji bojowych w przypadku wystąpienia jakichkolwiek zagrożeń.

 

Profilaktyka turecka

Wesprzyj nas już teraz!

Turcy obawiają się, że gromione w Syrii i w Iraku Państwo Islamskie wyznaczy kanały ucieczki swoich bojowników przez teren Republiki Tureckiej. Zagrożeniem mogą też być Kurdowie, od lat walczący o powołanie własnego państwa. Dlatego też w obszary przygraniczne Turcy ściągają wojska pancerne i artylerię wraz z załogami i żołnierzami zaplecza.

Turecka agencja „Anadolu” podała (w środę 20 września) informację o przegrupowywaniu w rejon Reyhanlı w prowincji Hatay wojskowych oraz pojazdów pancernych i sprzętu artyleryjskiego. Wiadomość o dyslokacji co najmniej 80 pojazdów pancernych oraz sprzętu artyleryjskiego, w tym haubic, podał portal „Union News”. Część sprzętu z rejonu Lüleburgaz, z europejskiej części Turcji, przewieziono koleją. Z jednostek bliżej położonych wyposażenie wojska transportowano samochodami. Wybór Reyhanlı jako miejsca koncentracji wojsk tureckich może wynikać z doświadczeń z przeszłości, gdy miasto to stało się celem ataku terrorystycznego 11 maja 2013 roku, podczas którego zginęły 52 osoby.

Obrona przez atak

Władze państwowe zdecydowały także o wysłaniu w pobliże granicy Syrii oddziałów specjalnych, które będą mogły podjąć szybkie kontrataki w razie zagrożenia dla obszaru Turcji lub podjąć interwencję na terenie Syrii. Po uzgodnieniach z Rosją i Iranem w Astanie te trzy kraje zdecydowały o wspólnym przeprowadzeniu drugiego etapu operacji antyterrorystycznej „Tarcza Eufratu”. Podczas ustaleń poczynionych w stolicy Kazachstanu jako czas jej rozpoczęcia wskazano wrzesień i właśnie we wrześniu wojska Federacji Rosyjskiej przypuściły szturm na wschodnią część Syrii, opanowaną przez Państwo Islamskie.

Przegrupowania wojsk Republiki Tureckiej na południową granicę państwa w pobliże Syrii Ankara może łatwo wytłumaczyć prowadzonymi ćwiczeniami wojskowymi pod granicą iracką w okolicy Silopi w prowincji Şırnak. Rejon ten zlokalizowany jest u zbiegu granic Iraku, Syrii i Turcji, może być więc bazą na przeprowadzenie operacji wojskowej zarówno na kontrolowaną przez Kurdów część północnego Iraku, jak i na obszar Syrii, gdzie na obszarach ISIS przejmują władzę wojska prezydenta Baszszara al.-Asada wspierane przez Rosjan.

Państwo Islamskie w kleszczach

Ostatnie doniesienia z Bliskiego Wschodu dowodzą przejścia Państwa Islamskiego do defensywy. Jak podaje „Izwiestia.ru”, między 11 a 16 września lotnictwo Iraku dokonało ataków na pozycje ISIS przy granicy z Syrią, niszcząc 42 cele i 306 terrorystów. Osłabienie potencjału ISIS w zachodnim Iraku i spychanie jednostek islamistów w kierunku Syrii powodują, że bojownicy Państwa Islamskiego nie mają gdzie uciekać, gdyż w tym samym w czasie siły syryjskie odbijają kolejne miejscowości, przez lata zajęte przez Państwo Islamskie.

Sukcesem jest też odbicie prawie całego miasta Ar-Rakka w północnej Syrii przez opozycję syryjską wspieraną przez Stany Zjednoczone. Ar-Rakka była od 2014 roku nieformalną stolicą Państwa Islamskiego, a rząd w Damaszku stracił nad nią kontrolę w 2013 roku.

Poszukiwanie baz

Tracąc grunt pod nogami ISIS już szuka sposobów i dróg ucieczki dla swoich bojowników. Jak podał w środę 20 września portal „Islam Today”, według zastępcy sekretarza generalnego ONZ, szefa Biura do spraw Walki z Terroryzmem Władimira Woronkowa, po przegranej na Bliskim Wschodzie Państwo Islamskie przeniesie swoich bojowników i zasoby do innych państw. Jako cele ucieczki Woronkow wskazał kraje azjatyckie oraz inne regiony. Już wiadomo, że środki pieniężne są obecnie transferowane do Europy, gdzie uciekła duża część islamistów, dotychczas walczących na Bliskim Wschodzie.

 

Jan Bereza

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 724 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram