Oğuzhan Akdin, 26-letni muzułmanin, obywatel Turcji, który zabił katolickiego duchownego i został skazany na 16 lat więzienia wyszedł na wolność już po niecałych… 8 latach.
Sprawie mordercy księdza Andrei Santoro towarzyszy spore zainteresowanie tureckich mediów. Muzułmanin w kilku wywiadach nie wahał się przerzucić dużej części winy na katolickiego księdza. Oświadczył m.in., że zapytał duchownego, dlaczego ten zajmuje się działalnością misyjną na terenie muzułmańskiej Turcji. W odpowiedzi usłyszał podobno od kapłana, iż „chrześcijaństwo to jedyna prawdziwa i słuszna droga” oraz, że „któregoś dnia wszyscy Turcy przejdą na chrześcijaństwo”.
Wesprzyj nas już teraz!
Słowa te wyprowadziły z równowagi młodego Turka.
W trakcie śledztwa okazało się, że Oğuzhan Akdin posiadał broń już w momencie wejścia do kościoła. To właśnie ona stanowiła narzędzie zbrodni.
Zamordowany włoski ksiądz pomagał wszystkim bez względu na narodowość i wiarę. Wielu tureckich chrześcijan i muzułmanów deklaruje, że Andrei Santoro należał do grona ich najlepszych przyjaciół.
Źródło www.sedmitza.ru
ChS