Rozpoczął się kontrowersyjny proces wysokiego rangą oficera. Zwolennicy oskarżonego gromadzą się pod murami więzienia.
Rozpoczął się proces Ilkera Basbuga. W trakcie służby wojskowej Basbug studiował na zachodnich uczelniach wojskowych, pełnił także funkcje w sztabie NATO w Brukseli. W 2002 roku uzyskał nominację generalską. W latach 2008 – 2010 pełnił funkcje głównodowodzącego tureckiej armii. W półtora roku od przejścia w stan spoczynku, Basbug został zatrzymany przez tureckie służby pod zarzutem założenia i kierowania organizacją terrorystyczną.
Wesprzyj nas już teraz!
Wedle zarzutów stawianych przez prokuraturę, wojskowy miał kierować siatką spiskującą w celu obalenia rządu premiera Erdogana. W trakcie prowadzonego śledztwa zatrzymano już setki osób, żołnierzy, naukowców jak i dziennikarzy. Ilker Basbug zdecydowanie odrzucił stawiane mu zarzuty, określając całą sprawę jako „tragikomiczną”. Zatrzymany 6 stycznia, wojskowy przebywa w areszcie o podwyższonym poziomie bezpieczeństwa. W tym też areszcie rozpoczęło się postępowanie procesowe, choć – jak twierdzi adwokat Basbuga – odbywa się z naruszeniem obowiązującego prawa. Przed bramą więzienia gromadzą się zwolennicy oskarżonego.
Według komentatorów, proces byłego głównodowodzącego jest elementem kampanii rozliczeń podjętych przez aktualny rząd, który z nieufnością odnosi się do wojskowych. Turecka armia traktowana jest tradycyjnie jako instytucja stojąca na straży laickości państwa. Tymczasem rządząca Partia Sprawiedliwości i Rozwoju kontynuuje tradycje Refah Partisi, organizacji zdelegalizowanej w 1998 roku ze względu na jej islamistyczny charakter. Rządzący dziś Turcją premier Recep Tayyip Erdogan został wówczas skazany na karę 10 miesięcy pozbawienia wolności.
Źródło: euronews.com
mat