Za rządów Recepa Tayyipa Erdogana do więzienia trafiło 64 dziennikarzy, 123 czeka na proces. Jak argumentuje opozycja, powodem zatrzymań była wykonywana przez nich praca a nie – fikcyjne – zarzuty o terroryzm.
Raport w tej sprawie przedstawiła Partia Ludowo-Republikańska. Jak argumentują autorzy dokumentu, za rządów Erdogana Turcja stała się „półotwartym więzieniem”. Od samego rozpoczęcia protestów, władze zmusiły do odejścia z pracy blisko 59 dziennikarzy. Zwłaszcza tych, którzy poparli manifestantów. Równocześnie, jak zauważają zagraniczni obserwatorzy, media ulegają coraz silniejszej cenzurze.
Wesprzyj nas już teraz!
Poprzednio rząd Erdogana postanowił złamać pozycję wojska, stojącego tradycyjnie na straży laickości państwa. Za kratki trafili generałowie Cetin Dogan, Halil Ibrahim Firtina oraz admirał Ozden Ornek. Na karę więzienia od 15 do 20 lat tureckie sądy skazały kolejnych 326 wojskowych. W tureckim więzieniu przebywa dziś 69 generałów służby czynnej.
źródło: TVP.info / PCh24.pl
mat