W lipcu władze w Ankarze ogłoszą dostawców korwet i systemów przeciwlotniczych dla tureckiej armii. Szacunkowa wartość kontraktu to 5,5 mld dolarów.
Finalizują się programy najpoważniejszych tureckich zakupów wojskowych w ciągu ostatnich lat. Pierwsze z postępowań dotyczy zakupu nowoczesnego systemu przeciwlotniczego, zdolnego do przechwytywania pocisków balistycznych. W trakcie długiego postępowanie Turcy wybrali cztery oferty: amerykańską (Raytheona i Lockheed Martina) z systemem Patriot, europejską (Eurosam), rosyjską (Rosobronexport) oraz chińską (CPMIEC). Udział w rozmowach rosyjskich i chińskich producentów wzbudził jednak sprzeciw ze strony zachodnich firm. Analitycy wskazują, że skorzystanie z rosyjskich lub chińskich systemów mogłoby zagrozić informacjom NATO. Oznaczałoby to pozbawienie instalacji danych pochodzących z sojuszniczego systemu. Sam udział rosyjskiego i chińskiego dostawcy jest też traktowany jako element nacisku na zachodnich producentów.
Wesprzyj nas już teraz!
Drugi kontrakt dotyczy budowy 6 korwet typu Ada. Zamówienie to część programu „Milgem”, dzięki któremu turecka marynarka ma otrzymać 8 korwet a w późniejszym okresie 4 fregaty. TCG Heybeliada, pierwsza turecka korweta nawiązująca do amerykańskiej klasy okrętów Littoral Combat Ship, została wprowadzona do służby w zeszłym roku. Równolegle powstał drugi taki okręt. O budowę kolejnych sześciu starać się będą cywilne przedsiębiorstwa RMK Marine i Dearsan.
Program budowy okrętów i systemu przeciwlotniczego to elementy nowej strategii obronnej Turcji. Ankara zamierza uniezależnić się od zagranicznych dostaw sprzętu wojskowemu. Służyć temu będzie budowa (wspólnie z Koreańczykami) nowego typu czołgu podstawowego oraz nowego pocisku samosterującego SOM.
źródło: altair.com.pl
mat